Bebe - Escuece

Jestem w Berlinie i nagle uderzyła mnie twoja ciemność
I prawie nie mogę cię dostrzec
Ta sama ciemność, która nie pozwalała mi zobaczyć cię wtedy
Teraz kłuje, kłuje… kłuje

Tak naprawdę nigdy nie myślałam, że jesteś zdolny do pewnych rzeczy
Kiedy byłam tak blisko, tak bardzo blisko,
Czuję, że mnie oszukiwałeś

I myślę, że już nie jesteś tym do czego tęsknie
Myślę, że już nie pragnę cię w moich snach
Ani gdy dotykasz mnie jak gdybyś miał umrzeć
Już nawet moje pocałunki nie chcą spotkać się z tobą

Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny,
Do widzenia tobie i twoim kłamstwom
Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny

Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny,
Do widzenia tobie i twoim kłamstwom
Czyste rozczarowanie

To kłuje, kłuje…
Ale mój dom wciąż się buduje mimo tornad, które go niszczą
Wiem jak przeżyć, a jeśli nie – uczę się, ale bez goryczy
Robię to, żeby nauczyć się jak znaleźć najczystsze szczęście

Nie jestem szalona, ani nie byłam
Myślę, że już nie pragnę cię w moich snach
Ani gdy dotykasz mnie jak gdybyś miał umrzeć
Już nawet moje pocałunki nie chcą spotkać się z tobą

Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny,
Do widzenia tobie i twoim kłamstwom
Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny

Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny,
Do widzenia tobie i twoim kłamstwom
Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny

Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny,
Do widzenia tobie i twoim kłamstwom
Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny

Rozczarowanie przyszło do mnie w odwiedziny,
Do widzenia tobie i twoim kłamstwom
Czyste rozczarowanie