Tekst piosenki:
Oł, chyba znam to na pamięć
Moje demony są wciąż takie same
Gdy uciekam coś mnie chwyta za ramię
I dziś już nie wiem nic
Chodź z nami
Już teraz choć z nami bracie
Jak ty są z nami bracie
Jak ty są sami
Wszelkie pokusy tego świata są …
Dziś już nie wiem nic
Jak to z wami mam iść
To mnie rani
Mami oczy
Zmiany przepływamy z trudem niczym oceany
Nie jestem idealny, no a przy tym oceniany
Dziś już nie wiem nic
Czuję się niewinny
Czuję się bezbronny i zimny
Niewolnik insomni
W mojej głowie wojny
A miałem być spokojny i wolny
Odporny
Zapomnij!
Moje demony zaczynają tu symbiozę ze mną
I to na pewno stawia piętno gdy upadam w ciemność
Nie wiedzieć czego chcę, kiedy ludzie wokół biegną
Momentami mi jest wszystko jedno
Ah cwani, czas rani, zaspani
Znów gnamy gdzieś tu szarymi ulicami
Czas nie jest dobrym przyjacielem,
Bo w moim życiu zawsze było go niewiele
Gonie levele, wiesz
Dopóki życie daje skrzydła mi
Nie powiem że ta gra teraz tutaj zbrzydła i
Biorę forsę, sny, ty chyba wiesz co to znaczy
A najgorsze w tym, ze chyba nie chce ich stracić
Oł, chyba znam to na pamięć
Moje demony są wciąż takie same
Gdy uciekam coś mnie chwyta za ramię
I dziś już nie wiem nic
Chodź z nami
Po co ci ta udawana skrucha
Dobrze wiesz, nie ma kobiet którym możesz ufać
Każda z nich teraz wbija tylko noże w płuca
Dziś już nie wiem nic
Ha, tu akurat chyba trafiliście w sedno
Przeszukam galaktykę zanim znajdę odpowiednią
Nie jestem odpowiedzią, chyba byłem nią poprzednio
Dziś już nie wiem nic
Czujesz że upadam, ale władam wiarą
Nie mówię dziś o wadach, chyba nimi zapachniało
Ile razy odchodziła tyle wraca śmiało
Mówię ci o flocie, jak myślałeś że oznaczam ciało
Mój demon, a raczej niewierna suka
Która znika od czasu do czasu i muszę jej szukać
Nie raz wypluwałem płuca po to by przez chwile mieć ja tutaj
I nie jeden chyba przez nią upadł
I Tyle słów, ta prawda boli w skrócie
Czas to tchórz, no bo zawsze woli uciec, więc
Daj mi minutę może do tej pory wrócę
No a do mojego serca wreszcie ktoś odnajdzie klucze
Siema sukces, to mój stary kumpel
Piliśmy razem wódkę i on otworzył mi furtkę
Do lepszego życia, no i to ze sporym plikiem
Dzisiaj chyba jestem niego niewolnikiem
Oł, chyba znam to na pamięć
Moje demony są wciąż takie same
Gdy uciekam coś mnie chwyta za ramię
I dziś już nie wiem nic
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):