B.O.K - Nowy czas

Oni opisują rzeczywistość, ja tworze ją,
odejmuje zło, daje dobro potem mnożę ją.
Jedna miłość, to co mam najlepsze włożę w nią,
i wyciągnę z niej dziecko zmiany, jakbym był położną ziom.
Ziemia to mój poligon, niech to boli, bo
samoloty wokół, na ich głowy lecą tony bomb.
Nie spuszczamy z tonu, na wytrwałych czeka tron,
ile waży Twoja miłość ? Moja parę mega ton.
Te linijki składają się w czołg, Megatron,
jak od dawna stoi w miejscu, nauczymy biegać ją.
Jak nie słyszysz przyłożymy CI do ucha megafon,
Bang, Bang, kto tam ? Nowy B.O.K, nowa era, rząd.
Nie zostawiam śladów, zostawiam kratery,
dzwoń po posiłki, to jakbyś zamawiał na katering.
Pierdolimy wszystko, chcemy więcej niż kawałek tortu,
Serwuj grę, potem siatkę i mur nam eskortuj.

Ref.
(Nadchodzi nowy czas ! Patrz jak !
Nadchodzi nowy czas ! Patrz jak !
Nadchodzi nowy czas ! Patrz jak !
Nadchodzi nowy czas ! Nasz brat !) x2

Oddajemy hołd korzenią, sprawiając, ze jak nowe brzmią,
my o mój Boże, tak oni o nie Boże broń.
Być świeżym w Polsce, to jest może błąd,
masy przy tym się rozerwą inaczej, kiedy już spłonie lont.
Robię swoje, chodź mówią: "to nie to". wypierdalam w kosmos,
nie do Szwecji, ten prom nie zatonie ziom.
Wiem, że mózgi wielu jeszcze nie gotowe są,
na operacje "zmiana" świat jest chory, biorę kroję.
Ty ja nie piszę po to żeby słyszeć twoje "Ohh.. Ahh.."
Załatwiam takie sprawy z moją kobietą
Wiem co chcesz usłyszeć, każdy z nich CI powie to,
ich warsztat pracy w pasku narzędzi, jedynie powiel to.
My mamy inny etos całe życie bronię go
przez to tacy jak my nie mają tu szans, poniekąd
(Czas na zmianę) Poszło, po betonie konie mkną,
oni gniją w starych śmieciach, my odbijamy w Bok.

Ref.
(Nadchodzi nowy czas ! Patrz jak !
Nadchodzi nowy czas ! Patrz jak !
Nadchodzi nowy czas ! Patrz jak !
Nadchodzi nowy czas ! Nasz brat !) x2