Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Autor tekstu: |
Avril Lavigne Edytuj metrykę |
---|---|
Kompozytor: |
Avril Lavigne |
Rok wydania: |
2011 |
Wykonanie oryginalne: |
Avril Lavigne |
Płyty: |
Goodbye Lullaby |
Ciekawostki: |
Piosenka została w całości napisana, skomponowana i wyprodukowana przez Avril Lavigne. Teledysk do utworu miał być prezentem dla fanów w ramach podziękowania za wsparcie podczas promocji albumu "Goodbye Lullaby". Na początku teledysku możemy zobaczyć Avril dziękującą wszystkim swoim fanom w krótkiej przemowie tuż przed jej ostatnim koncertem w ramach "The Black Star Tour. Teledysk powstał przy pomocy przyjaciela Avril - Marka Liddela. Tematem piosenki są uczucia skierowane do Derycka jej byłego męża wokalisty Sum 41 |
Ścieżka dźwiękowa: |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (67):
Pokaż powiązany komentarz ↓
Avril jest jedna z moich ulubionych artystów. Nie mam ich za wielu, co tu kryc łatwo się nie zmieniam, od dzieciństwa mam te same upodobania (dam się żywcem pokroić za kawałek czekolady;)).Wiecie za co najbardziej kocham ta dziewczynę? Wcale nie za jej piękny wygląd (bo co tu ukrywac wygląda jak Kopciuszek na balu) nie za jej piękny głos, który ma tak wiele twarzy i potrafi wywołać na mej twarzy uśmiech czy lzy. Nie kocham za jej talent, ktory-jak wszyscy wiemy ma ogromny.
Chyba najbardziej kocham ja za to jakim jest człowiekiem.
Wiem, nigdy jej nie poznałam i pewnie nigdy nie poznam. Ale patrząc na jej utwory - a już w szczególnosci na ten- czuję jakbym dotykała jej duszy ( wiecie to na pewno więc nie będę się rozpisywać jakie to wspaniałe uczucie). Chyba własnie za tą niespotykaną wrażliwość i empatię kocham Avril najbardziej (wiem,że w kółko gadam to samo ale nie potrafię inaczej).
uwielbiam Avril w każdym wydaniu i w każdej z wersji"Avril" znajduję coś z czym mocno się identyfikuje - taką jakby "dziecinność" i niewinność z Let Go, punkową szczerość i takie 'mądre filozofowanie'( przepraszam nie wiedziałam jak tą "mądrość", która jest na przykład w utworze How Does It Feel nazwać) z czasów UMS; ostrość, lekka zarozumiałość ale i wrażliwość z błędnie nazywanego "różowym"albumem-TBDT czy tez godną podziwu dojrzałość która "emanuje' z albumu GL ( cenię ta dojrzałość tym bardziej,ze nie wynika ona jakby z "metryki" ale z ciężaru przrebytych doświadczeń. w ogóle,wydaje mi sie że Avril prawie zawsze pisze z doświadczenia)
Mam 2 najukochańsze utwory Avril z moich 2 ulubionych albumów(UMS i GL). sa to:Take My Away i właśnie Goodbye.
o ile moja miłość do Take My Away można w mairę racjonalnie wytłumaczyć( miałam nie najleprzsy okres w życiu krótko mówiąc) tak do Godbye w ogóle nie mozna tego odnieść.Nie mam pojęcia jak Avril to zrobiła (tym większy ukłon w jej strone) ale ten utwor... no nie wiem- przebił się do mnie i do ... tak "imtymnej"części mnie jak to tylko można sobie wyobrazić( przepraszam,że tak kretyńsko pisze po prostu słów mi brakuje). Samej siebie tak nie znałam. Sama bym na to nie wpadła (coś podobnego czuję przy Last Hope Paramore, ale to o strona o Avril więc nie ma sensu o tym pisać)- nie wpadłą na to "co wewnątrz mnie siedzi" (mam nadzieję,że rozumiecie). Ten głos te słowa... no nie wiem.. po prostu wymiękamz za kazdym razem jak to słysze... i co najpiękniejsze- albo najgorsze- to uczucie nie mija. Wręcz za kazdym razem odkrywam je (to uczucie) na nowo.
To nawet zabawne jak niektóre utwory maja wielki wpływ na człowieka. piosenka niby spokojna, słowa proste wręcz niektórzy powiedzą banalne- a rozrywa na strzępy. "Wylewa na zewnątrz to co kazdy ma gdzies głęboko ukryte. To COŚ.
czasami myślę,ze uwielbiam ta piosenkę czasami wręcz odwrotnie. Nie chcę żebyście mnie źle zrozumieli- nienawidzę w tym utworze tego,że ma tak wielki wpływ na mnie. Nienawidze tego- nienawidze tracić kontroli-kontroli nad swoimi myślami, ciałem. Ten utwor pochłania. z drugiej strony wciąż się uzalezniam...coraz bardziej i bardziej... i wątpię,żebym kiedyś stwierdziła: Okey dziewczyno na jeden dzień starczy. zawsze będę pragnąć czegoś jeszcze. I to jest właśnie najlepsze.
Kocham ten utwor. Powiedzieć,że 'piosenka jest ładna " to jak nic nie powiedzieć. To wręcz bluznierstwo.
A teledysk?-mój ulubiony. Naprawdę ciężko byłoby mi wymyslić lepszy, nawet w myślach. Dojrzały, intrygujacy... skłania do refleksji.
Ci którzy tego nie czytali (tego durnego komentarza) dobrze zrobili. I tak jak zwykle nie wyraziłam do końca tego co chciałam. Myślę,że w tym przypadku słowa to za mało. Najlepiej po prostu zamknąc oczy, posłuchać... tyle chyba w zupełności wystarczy.
i przepraszam za błędy bo takowe na pewno się pojawią. Po prostu palce odmawiają mi posłuszenstwa.