Teksty piosenek > A > AK-47 > Luxuria
2 426 224 tekstów, 31 339 poszukiwanych i 381 oczekujących

AK-47 - Luxuria

Luxuria

Luxuria

Tekst dodał(a): sowa80 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Progressor Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Klima5 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Zdarzało mi się mieć nieczyste myśli wobec innych
Przez co zawsze czułem się winny, czułem się inny
Czułem ten lęk, a ten lęk był bardzo dziwny
Do tej pory czuje go mimo, że jestem prawilny
Albo mi się wydaję jak tu żyć zgodnie z prawem
Samym sobą, od zawsze własnych zasad się trzymałem
Prawą stroną szedłem, mimo to zasady łamałem
Do góry z głową iść nie szedłem, wierzyć w siebie przestałem
Przez co wiele błędów popełniłem, już zapomniałem
Jak to było, teraz uczciwym być chcę a przyczyną
Nie bycia w porządku nie jest kwestią matczyną
Od matuli mam dobre cechy, a cechy przez które giną
Mój czas, są winą moich słabości i w każdym z nas ta słabość jest
Ona jest w gotowości, wystarczy zrozumieć sens i użyć swej mądrości
By dotrzeć do silnych stron swej osobowości

Ref:
Nieczystość w Tobie tkwi od podszewki
Po litry krwi, po jej zgrzewki
Nie jeden z Ciebie drwi, że taki jesteś lecz się nie martw
On sam z siebie kpi bo też tkwi w jego wartościach mentalny nieład (x2)

Niech mnie oceniają, dbam o siebie jak dbają moi bliscy
Od nich dostałem kodeks moralny, jeden z nich zniszczył go
Zepsuło to moje wrażenie
Jak być w porządku wobec drugiego by czuł spełnienie
Co ty powiesz? To ja i czego się dowiesz
Bowiem nie byłeś fair i to spędzało sen z powiek Tobie
A przez to paranoje wjeżdżały na głowę
Człowiek to słaba istota, i coś Ci powiem
Kochasz swoją Anie, dla niej rzucisz Rzym pod nogi
Nie przestaniesz jej kochać, staniesz na głowię by bronić jej
(czy mnie słyszysz?)
Tobie składam hołd w podzięce
Nie ma emocji nieczystych podarowałem Ci serce z duszą
I nieczystość przepadła a czy muszą inni tego słuchać?
Muszą bo Tyś moją muzą! Już rozumiesz, Tyś oazą spokoju mą i mą burzą
Przy mnie jesteś bezpieczna, nie kochasz mnie na próżno


Ref:
Nieczystość w Tobie tkwi od podszewki
Po litry krwi, po jej zgrzewki
Nie jeden z Ciebie drwi, że taki jesteś lecz się nie martw
On sam z siebie kpi bo też tkwi w jego wartościach mentalny nieład (x2)


Nie rozmawiam z Tobą gdy wątpię w co wierzę
Ciężko mówić o tym co na duszy leży
Moje myśli wobec Ciebie nie są szczere
Co będzie z nami nie wiem, okłamuje siebie
Kochanie nie ma życia bez problemów
Tak jak ludzi bez grzechów, pytam Boga czemu
W realnym życiu i w snach nieczystość siedzi w nas?
Że ludzkie pokusy to często zły szlak
Ja wybrałem właśnie tę, teraz zmawiam pacierz
A Ty, którą bierzesz? Od Ciebie zależy
Za karę rany solę bo nie jestem ideałem
Kiedyś serce kochane, teraz skamieniałe
Talent do rozczarowań po latach poznałem
Świadomie duszę osoby bliskiej skradłem
Z jedną w łóżku leżę, a z drugą siedzę w kinie
Dla mojej i tej nieznajomej nieczystości gniję



Ref:
Nieczystość w Tobie tkwi od podszewki
Po litry krwi, po jej zgrzewki
Nie jeden z Ciebie drwi, że taki jesteś lecz się nie martw
On sam z siebie kpi bo też tkwi w jego wartościach mentalny nieład (x2)



Kłamać nie potrafię dlatego to rozstanie
Bez wytłumaczeń kłótnie prostym rozwiązaniem
By nie ranić się, sam tonę w tym bagnie
Po stracie doceniłem ile życie warte
Kochanie patrzę w lustro, czuję się jak gówno
Po chwili nuda, czas się spotkać z inną dupą
Nie wiem w co już gram, wódę we krwi mam
Taniec z diabłem trwa, rozpoczynamy bal
Brudne, nieczyste myśli jak ręka szatana
To wcielone zło siedzi w naszych ciałach
Tam gdzie pokusa, gdzieś dalej boska kara
Za grzechy nie żałuję, winny się spowiada
Tak sobie wmawiam „serce nie sługa”
Znów zamiast uczuć na drodze obłuda
Zerwana róża ukuła moje serce
Nadając sens, że życie jest lepsze


Ref:
Nieczystość w Tobie tkwi od podszewki
Po litry krwi, po jej zgrzewki
Nie jeden z Ciebie drwi, że taki jesteś lecz się nie martw
On sam z siebie kpi bo też tkwi w jego wartościach mentalny nieład (x2)

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
I used to have impure thoughts towards others
Which always made me feel guilty, made me feel different.
I felt this fear, and this fear was very strange
I still feel it even though I'm righteous
Or it seems to me how to live by the law
To myself, I've always stuck to my own rules
I walked on the right side, yet I broke the rules
I didn't go up with my head up, I stopped believing in myself
That made me make a lot of mistakes, but I've already forgotten
How it was, now I want to be honest and the reason
Not being right isn't a maternal issue
I got good qualities from my mother, and the qualities I'm losing
My time, are the fault of my weaknesses and in each of us this weakness is
It is at the ready, you just need to understand the meaning and use your wisdom
To reach the strengths of your personality

Ref:
Impurity is in you from the inside out
Up to the pints of blood, up to the pints of blood
Not one mocks you for being like this, but don't worry
He's mocking himself because his values are also in mental disorder (x2)
Let them judge me, I take care of myself like my loved ones do
From them I got a moral code, one of them destroyed it
It spoiled my impression
How to be right with another to feel fulfillment
What do you say? It's me and what will you say
Because you haven't been fair and it's been keeping you up at night
And because of that, paranoia was riding on your head.
Man is a weak creature, and I'll tell you something.
♪ You love your Ana, you'll throw Rome underfoot for her ♪
You won't stop loving her, you'll stand on your head to defend her
(Can you hear me?)
To you I pay homage in gratitude
There are no impure emotions I gave you a heart with a soul
And the impurity is gone and do others have to listen?
They have to because you are my muse! You understand now, you are my haven of peace and my storm
You are safe with me, you do not love me in vain


Ref:
Impurity is in you from the lining
To liters of blood, to barrels of it
Not one mocks you for being so, but don't worry
He mocks himself because his values are in mental disorder too (x2)


I don't talk to you when I doubt what I believe
It's hard to talk about what's on my mind
My thoughts are not honest with you
What will become of us I don't know, I lie to myself
Baby, there's no life without problems
Just like people without sins, I ask God why
In real life and in dreams impurity sits in us?
That human temptation is often the wrong path
I chose this one, now I'm saying my prayers
And you, which one do you take? It's up to you
As punishment I salt my wounds For I'm not perfect
A heart once loved, now petrified
A talent for disappointment I learned years later
I knowingly stole the soul of a loved one
With one I lie in bed, with the other I sit in the cinema
For mine and this stranger's impurity I rot



Ref:
The impurity is in you from the inside out
To the pints of blood, to the pints of blood
Not one mocks you for being so, but don't worry
He's mocking himself because his values are also in mental disorder (x2)



I can't lie, that's why we parted
No explanations, no arguments, a simple solution
To avoid hurting myself, I'm drowning in this mess
After the loss I appreciate how much life is worth
Honey, I look in the mirror, I feel like shit
After a while I get bored, it's time to meet another asshole
I don't know what I'm playing anymore, I've got booze in my blood
The dance with the devil is on, we start the ball
Dirty, impure thoughts like Satan's hand
This evil incarnate sits in our bodies
Where there's temptation, somewhere beyond, divine punishment
I'm not sorry for my sins, the guilty confess
I tell myself "my heart is not my servant"
Again instead of feelings on the road hypocrisy
A torn rose has pricked my heart
Giving the sense that life is better


Ref:
The impurity in you from the lining
To the pints of blood, to the pints of blood
Not one mocks you for being like this, but don't worry
He's mocking himself because his values are in mental disorder too (x2)

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Adam Kubiak

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2015

Płyty:

Pierwszy dzień w piekle

Ciekawostki:

Trzeci z siedmiu przedpremierowych utworów opisujących grzechy główne w tym przypadku tytułowa: Nieczystość (łac.)Luxuria

Komentarze (2):

Witcher663 12 lutego 2015 02:29
(0)
(czy mnie słyszysz?)
Tobie składam hołd w podzięce
Nie ma emocji nieczystych podarowałem Ci serce z duszą
I nieczystość przepadła a czy muszą inni tego słuchać?
Muszą bo Tyś moją muzą! <3 cudoooo

sowa80 14 stycznia 2015 14:55
(+1)
2016.01.14 Mega :)

tekstowo.pl
2 426 224 tekstów, 31 339 poszukiwanych i 381 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności