Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
AK-47
Popularne teksty
1. Bambi - Icon
AK-47 - Jeden Krok
Jeden Krok
Tekst dodał(a): Domin6789
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): skalciarz
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): KrupnikPL
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Czuję powiew mych wspomnień
Niektóre zepsute, lecz są budulcem mym i mym domem.
One mnie ukształtowały, niektóre z piekła rodem,
Im jestem starszy tym mniej rozdarty.
Wszem i wobec chcę powiedzieć, co do wspomnień,
Przygotowano mnie do chrztu i przystąpiłem godnie.
Czym jest chrzest, nie oceniaj pochopnie
Toż to rytuał, lecz nie popadajmy w fobie.
Lecz co potem, potem system edukacji
Sprawiał bym stał się robotem, nie byłem orłem w szkole,
Więc nie starałem się o dobrą formę w nauce
Tej oficjalnej, szczelnie zamkniętej w pigułce.
Pokrótce, sieć tajnych stowarzyszeń stworzyła system
Byś w niego wierzył i nie wyszedł poza granicę
Którą sam stworzył dając naukę, dając religię
Owianą metaforą, wmówiło Ci się czym jest świat,
Jak ten świat zbudowany, że za sto lat nie będziesz żył
Będąc schorowanym przez wirusy, produkowane przez złych ludzi,
Będąc zmanipulowanym ciężko się nie łudzić.
Budzisz się każdego dnia, nie rozumiejąc go,
Sięgając jego dna a nie szczytów.
Słyszysz dźwięk zgrzytu zębów, nie z zachwytu,
Z żądzy gniewu bez przerwy aż dostajesz wylewu.
Poda Ci się lek, legalny narkotyk na stres
Nie naturalny, bo nie rzecz w tym, by leczyć się naturalnie.
Fajnie to słyszeć, też chce mi się płakać
Ciężko nie drwić z tego świata,
Sztucznego, będącego w łapach garstki osób,
Która prowadzi swą agendę w prosty sposób.
Ich korzenie sięgają tysięcy lat, a przecież
Ty nie pamiętasz kim był prapradziadek, czy wiesz a nie chcesz powiedzieć?
Wstyd się przyznać? Było nie raz tak, że czułem wszechświat duchem,
Czułem go w snach tak mocno że z bólem myślę o tym teraz,
Gdy na przestrzeni kilkunastu lat zmieniła się ziemia
Diametralnie, a diabły nie wychodzą z cienia, boją się
Bo wiedzą że to czas przebudzenia, zacznij więc
Od teraz, bo gdy przyjdzie czas osądu i tłumaczenia
W głębi siebie nie znajdziesz zrozumienia.
Jeśli płytki będziesz w swych doznaniach,
Doznaniach niemożliwego w momencie nastania nowego
Porządku świata, totalitarnej władzy,
Ona kulisy odsłania, powoli bez gadania.
A ty nic, żyj w tej Polsce która Polską nie jest
Żyj na Wolce która urojoną, przecież to skandal niewolniku,
Przebudź się, bez kitu, to żadna nowość że gwiazda
Nie spadnie do twego gniazda
Jeśli nie będziesz w to wierzył rzecz jasna.
Rozumiesz? Nie zwalniaj z wiarą bo zadasz
Cios samemu sobie i nasrasz sobie do gniazda.
A z gwiazdy nici. Nie wpadaj w histerię bracie,
Raczej nadaj sens swemu życiu jeśli wciąż błagasz
Boga o miłość, miłością jesteś ty,
Więc i urodziło się w Tobie Boskie dziecię,
Dając wielką ilość wartości na tej planecie
I w innym wymiarze, lecz do tego dotrzecie,
Jeśli w zamiarze będziesz miał zrozumienie
los Ci pokaże na co stać Ciebie, da Ci w ofierze
Co tylko przyjdzie Ci na myśl. Dla Ciebie zawiść nie istnieje
Bo zawiści nie trawisz, to takie proste
Więc bawisz się genami, jak klawisz kluczami,
Dławisz się wspomnieniami, tak ciężko z problemami
Się żyje, sam je tworzysz to zaiste lecz chcesz,
Świat, chcesz go zmienić, lecz nie wiesz jak i nie wiesz kiedy,
Świat, pragniesz zmienić go od lat,
W końcu przyjdzie ten czas, czas pokoju na Ziemi.
Już wiesz, myśl pozytywnie, ten wiersz ma Ci pomóc,
No niech Ci na myśl to przyjdzie. Przyszło?
Jesteś bystry więc spełniaj swe sny, byle szybko,
Byle one nie prysły. A co do wspomnień,
Odniosłem się do niech mocno na obu płytach
W trosce o Ciebie bracie i siostro.
Byś przygotował się na czyściec i pracę od podstaw nad samym sobą
Oczywiście, więc po co? Czy to wszystko przekazuję dniem i nocą
byś wystrzegł się zła, chwycił pochodnię i szedł z pomocą
Do dna, na dnie dusze oschłe co dnia, zlęknione tam kroczą,
Jedna po drugiej, a to znaczy,
Że masz przewrócić ich w imię Killuminati i nie mówi mi,
Że nie chcesz poznać potęgi takich jak sam Stwórca,
Tworzyć tam gdzie braki, pragniesz bo pragniesz
Zmienić ten świat jak dla nas nasze matki.
Świat, zmień go wreszcie, w Twoich rękach Twój los i Twoje przejście
w nadświadomość, a w niej siła budulcowa tego świata,
Więc twórz mój miły, moja miła.
1944. Pamiętajmy.
Niektóre zepsute, lecz są budulcem mym i mym domem.
One mnie ukształtowały, niektóre z piekła rodem,
Im jestem starszy tym mniej rozdarty.
Wszem i wobec chcę powiedzieć, co do wspomnień,
Przygotowano mnie do chrztu i przystąpiłem godnie.
Czym jest chrzest, nie oceniaj pochopnie
Toż to rytuał, lecz nie popadajmy w fobie.
Lecz co potem, potem system edukacji
Sprawiał bym stał się robotem, nie byłem orłem w szkole,
Więc nie starałem się o dobrą formę w nauce
Tej oficjalnej, szczelnie zamkniętej w pigułce.
Pokrótce, sieć tajnych stowarzyszeń stworzyła system
Byś w niego wierzył i nie wyszedł poza granicę
Którą sam stworzył dając naukę, dając religię
Owianą metaforą, wmówiło Ci się czym jest świat,
Jak ten świat zbudowany, że za sto lat nie będziesz żył
Będąc schorowanym przez wirusy, produkowane przez złych ludzi,
Będąc zmanipulowanym ciężko się nie łudzić.
Budzisz się każdego dnia, nie rozumiejąc go,
Sięgając jego dna a nie szczytów.
Słyszysz dźwięk zgrzytu zębów, nie z zachwytu,
Z żądzy gniewu bez przerwy aż dostajesz wylewu.
Poda Ci się lek, legalny narkotyk na stres
Nie naturalny, bo nie rzecz w tym, by leczyć się naturalnie.
Fajnie to słyszeć, też chce mi się płakać
Ciężko nie drwić z tego świata,
Sztucznego, będącego w łapach garstki osób,
Która prowadzi swą agendę w prosty sposób.
Ich korzenie sięgają tysięcy lat, a przecież
Ty nie pamiętasz kim był prapradziadek, czy wiesz a nie chcesz powiedzieć?
Wstyd się przyznać? Było nie raz tak, że czułem wszechświat duchem,
Czułem go w snach tak mocno że z bólem myślę o tym teraz,
Gdy na przestrzeni kilkunastu lat zmieniła się ziemia
Diametralnie, a diabły nie wychodzą z cienia, boją się
Bo wiedzą że to czas przebudzenia, zacznij więc
Od teraz, bo gdy przyjdzie czas osądu i tłumaczenia
W głębi siebie nie znajdziesz zrozumienia.
Jeśli płytki będziesz w swych doznaniach,
Doznaniach niemożliwego w momencie nastania nowego
Porządku świata, totalitarnej władzy,
Ona kulisy odsłania, powoli bez gadania.
A ty nic, żyj w tej Polsce która Polską nie jest
Żyj na Wolce która urojoną, przecież to skandal niewolniku,
Przebudź się, bez kitu, to żadna nowość że gwiazda
Nie spadnie do twego gniazda
Jeśli nie będziesz w to wierzył rzecz jasna.
Rozumiesz? Nie zwalniaj z wiarą bo zadasz
Cios samemu sobie i nasrasz sobie do gniazda.
A z gwiazdy nici. Nie wpadaj w histerię bracie,
Raczej nadaj sens swemu życiu jeśli wciąż błagasz
Boga o miłość, miłością jesteś ty,
Więc i urodziło się w Tobie Boskie dziecię,
Dając wielką ilość wartości na tej planecie
I w innym wymiarze, lecz do tego dotrzecie,
Jeśli w zamiarze będziesz miał zrozumienie
los Ci pokaże na co stać Ciebie, da Ci w ofierze
Co tylko przyjdzie Ci na myśl. Dla Ciebie zawiść nie istnieje
Bo zawiści nie trawisz, to takie proste
Więc bawisz się genami, jak klawisz kluczami,
Dławisz się wspomnieniami, tak ciężko z problemami
Się żyje, sam je tworzysz to zaiste lecz chcesz,
Świat, chcesz go zmienić, lecz nie wiesz jak i nie wiesz kiedy,
Świat, pragniesz zmienić go od lat,
W końcu przyjdzie ten czas, czas pokoju na Ziemi.
Już wiesz, myśl pozytywnie, ten wiersz ma Ci pomóc,
No niech Ci na myśl to przyjdzie. Przyszło?
Jesteś bystry więc spełniaj swe sny, byle szybko,
Byle one nie prysły. A co do wspomnień,
Odniosłem się do niech mocno na obu płytach
W trosce o Ciebie bracie i siostro.
Byś przygotował się na czyściec i pracę od podstaw nad samym sobą
Oczywiście, więc po co? Czy to wszystko przekazuję dniem i nocą
byś wystrzegł się zła, chwycił pochodnię i szedł z pomocą
Do dna, na dnie dusze oschłe co dnia, zlęknione tam kroczą,
Jedna po drugiej, a to znaczy,
Że masz przewrócić ich w imię Killuminati i nie mówi mi,
Że nie chcesz poznać potęgi takich jak sam Stwórca,
Tworzyć tam gdzie braki, pragniesz bo pragniesz
Zmienić ten świat jak dla nas nasze matki.
Świat, zmień go wreszcie, w Twoich rękach Twój los i Twoje przejście
w nadświadomość, a w niej siła budulcowa tego świata,
Więc twórz mój miły, moja miła.
1944. Pamiętajmy.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieI feel breath of my memories
Some of them are broken, but they are my substance and my house.
They shaped me, many were hellish,
The older i am the less hesitant i become
All in all about memories i wanna say
I got prepared for baptism and i acccepted it proudly
What is baptism? dont judge hastily.
That's a ritual! but let's dont fall in phobia.
But what later? later education system
Wanted me to became a robot,I wasn't and eagle in school,(in Poland if some1's good at school teachers call him and eagle)
So i didnt try to be good at "science"
The official one hermetically closed in "pill".
In brief, web of secret societies made a system
So you could belive in it and dont cross the border.
That he made himself giving science, giving religion
Shrouded with metaphor, told you what is wold
and how was it build, that after 100years you wont exist
Cause of viruses made by bad people.
While Being manipulated it's hard to not delude yourself
You wake up every day, not understanding it,
Reaching it's bottom instead of peek.
You hear sound of grating teeth, not because of delight
But because of lust for anger, without a break until you get "brain haemorrhage."(am not sure about brain haemorrhage, i couldnt find good translation of specific illnes from polish to english)
Then you'll get medicine which is legal drug for stress
Not natural, because it's not about healing yourself naturally
-Nice to hear it, i feel like i wanna cry.
It's hard to not mock about this false world,
which is property of few people,
That lead their department in simple way.
Their family roots reach thousands years, and you?
You dont remember who was your great great grandfather,
or you do but you dont want to say it...
Shame to admit?
Many times i felt universe with my spirit,
I felt it so hard, that i think about it with pain,
Over years earth changed diametrically,
and devils dont come out of shadow, they are afraid
because they know that moment of awakening is now.
So start from now, because when time of Judge and justification
I depths of yourself you wont find sense.
If you'll be shallow in your expirience,
expirience of impossible in moment of
The new world order,totalitarian power
reveals backstage, slowly without talking.
And you go live in that Poland which isnt Poland
Live in imaginary freedom, its a scandal!
(AK47 now refers to you dear listener as a slave)
Slave wake the hell up!
It's nothing new that a star wont fall
directly to your nest(house).
Unless you dont belive it of course.
You understand? Dont slow down with your faith
cause if you do you might hurt yourself and shit in your nest.
And get nothing instead of star(i think he refers to star as to a Dream/Desire).
But dont fall into hysteria bro,
It's better to give your life a sense if
you're still begging god for love.You are love.
So the god's child was born in you,
Giving big value on this planet.
And in another dimension, but you'll all get to that.
If in your plans you have "understanding"
Fate will show you what can you do, it'll
give in sacrifice whatever comes to your mind.
For you envy doesnt exist cause you can't digest envy, it's so simple.
So you play with genes like prison guard with keys,
you choke with memories cause its so hard to live with problems you made yourself.
You want to change the world but you dont know how and when.
World you want to change it since many years.
That time will come, time of peace on earth.
Now you know, think positive, this poem is supposed to help you,
Figure it out. Done? You figured out?
You are smart so make your dreams come true, just do it fast
so they dont disappear.About memories
I mentioned them a lot on both tapes,
because i care about you brother and sister(refers to listners not family)
So you get ready for purgatory(its place between Hell and Heaven)
and for work from 0 on yourself.
So what for am i telling this for days and nights?
You need to reject evil, grab a torch and go with help to bottom.
On bottom there are scared souls going one by one.
It means you need to wake them up in name of Killuminati
and dont bullshit me that you dont want to meet power like
God himself, and create where is nothing.
You desire because you desire to change this world like mothers for us.
World,change it finally, the fate is in your hands just like
transition into "superconsciousness"(?am not sure) and in it
there's power to build the world so create my dear.
1944 - let's remember.
Some of them are broken, but they are my substance and my house.
They shaped me, many were hellish,
The older i am the less hesitant i become
All in all about memories i wanna say
I got prepared for baptism and i acccepted it proudly
What is baptism? dont judge hastily.
That's a ritual! but let's dont fall in phobia.
But what later? later education system
Wanted me to became a robot,I wasn't and eagle in school,(in Poland if some1's good at school teachers call him and eagle)
So i didnt try to be good at "science"
The official one hermetically closed in "pill".
In brief, web of secret societies made a system
So you could belive in it and dont cross the border.
That he made himself giving science, giving religion
Shrouded with metaphor, told you what is wold
and how was it build, that after 100years you wont exist
Cause of viruses made by bad people.
While Being manipulated it's hard to not delude yourself
You wake up every day, not understanding it,
Reaching it's bottom instead of peek.
You hear sound of grating teeth, not because of delight
But because of lust for anger, without a break until you get "brain haemorrhage."(am not sure about brain haemorrhage, i couldnt find good translation of specific illnes from polish to english)
Then you'll get medicine which is legal drug for stress
Not natural, because it's not about healing yourself naturally
-Nice to hear it, i feel like i wanna cry.
It's hard to not mock about this false world,
which is property of few people,
That lead their department in simple way.
Their family roots reach thousands years, and you?
You dont remember who was your great great grandfather,
or you do but you dont want to say it...
Shame to admit?
Many times i felt universe with my spirit,
I felt it so hard, that i think about it with pain,
Over years earth changed diametrically,
and devils dont come out of shadow, they are afraid
because they know that moment of awakening is now.
So start from now, because when time of Judge and justification
I depths of yourself you wont find sense.
If you'll be shallow in your expirience,
expirience of impossible in moment of
The new world order,totalitarian power
reveals backstage, slowly without talking.
And you go live in that Poland which isnt Poland
Live in imaginary freedom, its a scandal!
(AK47 now refers to you dear listener as a slave)
Slave wake the hell up!
It's nothing new that a star wont fall
directly to your nest(house).
Unless you dont belive it of course.
You understand? Dont slow down with your faith
cause if you do you might hurt yourself and shit in your nest.
And get nothing instead of star(i think he refers to star as to a Dream/Desire).
But dont fall into hysteria bro,
It's better to give your life a sense if
you're still begging god for love.You are love.
So the god's child was born in you,
Giving big value on this planet.
And in another dimension, but you'll all get to that.
If in your plans you have "understanding"
Fate will show you what can you do, it'll
give in sacrifice whatever comes to your mind.
For you envy doesnt exist cause you can't digest envy, it's so simple.
So you play with genes like prison guard with keys,
you choke with memories cause its so hard to live with problems you made yourself.
You want to change the world but you dont know how and when.
World you want to change it since many years.
That time will come, time of peace on earth.
Now you know, think positive, this poem is supposed to help you,
Figure it out. Done? You figured out?
You are smart so make your dreams come true, just do it fast
so they dont disappear.About memories
I mentioned them a lot on both tapes,
because i care about you brother and sister(refers to listners not family)
So you get ready for purgatory(its place between Hell and Heaven)
and for work from 0 on yourself.
So what for am i telling this for days and nights?
You need to reject evil, grab a torch and go with help to bottom.
On bottom there are scared souls going one by one.
It means you need to wake them up in name of Killuminati
and dont bullshit me that you dont want to meet power like
God himself, and create where is nothing.
You desire because you desire to change this world like mothers for us.
World,change it finally, the fate is in your hands just like
transition into "superconsciousness"(?am not sure) and in it
there's power to build the world so create my dear.
1944 - let's remember.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Ak-47 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Julien Dage (MSB) |
| Rok wydania: |
2015 |
| Wykonanie oryginalne: |
AK-47 |
| Ciekawostki: |
Utwór dedykowany poległym Bohaterom w Powstaniu Warszawskim. |
Komentarze (0):