Фабрика - Зажигают огоньки

Światła są zapalone
Niegrzeczne świetliki
A nad rzeką w pobliżu rzeki fale są szybkie i łatwe.
Tak, a zioła są wysokie
I nad rzeką nad rzeką
Słodkie usta są słodkie, a oczy jak wybielanie
Tylko noce są krótkie

Pozwól mi odejść, smutek losowy
Zakochałem się, znikam
Pozwól mi iść do serca, nie przeszkadzaj mi
Daj szczęście, dawaj, dawaj, dawaj

Pozwól, że odejdę
Zakochałem się, znikam
Słońce jest jasne wcześnie, nie wstawaj
Przy miłym, małym pobycie dawaj, dawaj, dawaj

Światła są zapalone
Niegrzeczne świetliki
Języki sąsiadów i oczy jak pyataki
Drzwi matki na zamkach
Stary człowiek nie boli lupi
A w Svetlitsa sufity są beze mnie niskie
Łzy płyną tak gorzko

Pozwól mi odejść, smutek losowy
Zakochałem się, znikam
Pozwól mi iść do serca, nie przeszkadzaj mi
Daj szczęście, dawaj, dawaj, dawaj

Pozwól, że odejdę
Zakochałem się, znikam
Słońce jest jasne wcześnie, nie wstawaj
Przy miłym, małym pobycie dawaj, dawaj, dawaj

La la la la la la la la
Daj dać daj daj daj

Pozwól, że odejdę
Zakochałem się, znikam
Słońce jest jasne wcześnie, nie wstawaj
Przy miłym, małym pobycie dawaj, dawaj, dawaj