Łuka (ft. Kinia) - Wszystko co mam.

1. Muzyka dla mnie wszystko, ilu chciałoby bym zniknął. Jak bańka prysnął, a ja wciąż przy rapie blisko. Może, mógłbym się sprzedać, i w TV błysnąć. Ale jestem artystą. Sprzedawanie się zostawiam dzi*kom. Robię hip-hop, tak jak robiłem, jestem tym kim byłem, bo wiesz w życiu nic na siłę. I nie słuchaj jak ktoś pieprzy się się zmieniłem, bo tak pieprzą Ci których już dawno odstawiłem, hej. Prawda jest taka, że jestem typem zwykłego chłopaka, co ślad po sobie zostawia na track'ach. Chociaż płyną lata, wciąż wymiatam, mów co chcesz, ale kocham tworzyć tego rapa, nadal. Błagam, naucz się szukać w moich tekstach prawdy, zamiast wyszukiwać błędów, bo to robi każdy. I nie pier*ol, że masz w mieście jakiś status gwiazdy, bo w gwiazdy to patrzę co noc, gdy wracam od panny.

Ref: Muzyka, rap, to wszystko co mam. Na track'ach świat, to wszystko co mam. Wiara w ten świat, to wszystko co mam. Mówię Ci brat, to wszystko co mam. x2

2. Mówię Ci, bracie, siostro, siedzę w tym rapie non stop, non stop leniwe skur*ysyny mi zazdroszczą. Bo ich rap to dziadostwo, i nie leży gościom. A ja z łatwością przyciągam na koncerty dwa razy po sto. To już mistrzostwo: 'Łuka robi rap dla floty'. Ku*wa, jakiej floty?! Kto rozpuszcza takie ploty?! Z rapu nie ma floty, co Ty? Zrobiłem trzecią, dobrą płytę, a nie wezmę za nią marnych siedmiu złotych. To realia Gorlic, w koło sami modni. Roi się od szerokich bluz i szerokich spodni. Nie chcę nic od nich, gram tu dla tych co są rapu głodni. A tamci i tak wybiorą Big-cyc'a czy Kombii. Więc odbij i zajmij się swoim życiem, Ty masz zawiść w sercu, a ja mam muzykę. Mam przyjaciół, dziewczynę, swoją publikę. Moją lirykę i głęboko w dupie Twoją krytykę.


Ref: Muzyka, rap, to wszystko co mam. Na track'ach świat, to wszystko co mam. Wiara w ten świat, to wszystko co mam. Mówię Ci brat, to wszystko co mam. x2