9GOATS BLACK OUT - In The Rain (kanji)

Cień machającej ręki, Używając nowego sposobu
Pływające w oceanie ryby łapią się na hak
wznosząc me oczy ku niebu, Ofiara z dziecka
ignorancja mą słabością

Tik-Tak... Tik- tak...Tik-Tak... podążanie przez
Ręce, które starannie ukrywają twe miłość i pragnienie
Tik-Tak... Tik- tak...Tik-Tak... Pamiętając
Niedoskonałą pogodę

Ciało zbrukane przez ścieżkę łez łaknie odpowiedzi
Znaczących więcej niż pozostałe lata życia
Te lata niepewności przerażają Cię
Katastrofa przedstawiona w oku kamery, nigdy nie przekonwertowana
Nie silna, Nie silna
Oczekujemy na deszcz, który nas obmyje

We wait for the rain that will wash us away
Spoglądając na scenę, Spektakl ciążący na sercu
Deszcz śmierci nas zbrudził

W ten sposób przełamując pragnienia. Umiłowanie do historii łatwo się wypala
Niczym wybudzanie się po długim śnie, Pragnąc wszystkiego prócz rzeczywistości.
"Witaj z powrotem" wśród mego wycieńczenia. Delikatność jest zawsze po mojej stronie.
Nieustraszony, nieustraszony
Czarny deszcz pada, obmywa nas


Tik-Tak... Tik- tak...Tik-Tak... podążane przez
Ręce, które starannie ukrywają twe miłość i pragnienie
Tik-Tak... Tik- tak...Tik-Tak... Pamiętając
Mogę cię ujrzeć ponad niebiosami

Tik-Tak... Tik- tak...Tik-Tak... podążane przez
Ręce, które starannie ukrywają twe miłość i pragnienie
Tik-Tak... Tik- tak...Tik-Tak... Pamiętając
Chcę zmierzyć się z tym dniem z uśmiechniętą twarzą

Chcę przekazać tą miłość osobie, która odeszła
To było długie kłamstwo, Jak wielką ulgą było by
Kres naszej równorzędnej miłości musi nadejść jakiegoś dnia, zostanie zalany przez fale
To musi dotrzeć, to musi dotrzeć
Żyjemy i umieramy w owym "teraz"

Tik-Tak... Tik- tak...Tik-Tak... podążane przez
Ręce, które starnnie ukrywają twe milość i pragnienie
Tik-Tak... Tik- tak...Tik-Tak... Pamiętając
Chcę zmieżyć się z tym dniem z uśmiechniętą twarzą

Chcę przekazać tą miłość osobie, która zmiknęła
To było długie klamstwo, Jak wielką ulgą było by
Kres naszej równożednej miłości musi nadejść jakiegoś dnia, zostanie zalany pzez fale
To musi dotrzeć, to musi dotrzeć
Żyjemy i umieramy w owym "teraz"