Tekst piosenki:
-Chłopaki, co robicie?
-Pijemy kakao!
-Tak czułem...
[Simu]
Sprawdź to ziom i sprawdź to mała
Czeka mnie zwała, bo nie ma tu kakała
Dusza cała uzależniona od tego,
Sprawdź to kolego, przecież nie ma nic w tym złego,
Tak to jest, bo kakao rusza sercem,
Bo poza tym ziom, to nie trzeba nic więcej
Moje ręce lgną do tego specyfiku,
Nieuchronne to jest jak jedynka w dzienniku
Gdy widzę ten napój uśmiecha się twarz,
Tak gdy narkoman spogląda na hasz
Gdzie się pchasz, właśnie w towarzystwo,
Dla mnie i dla innych kakao to jest wszystko
When I eat kolejszyn
I drunk kakałszyn
And I like kakałszyn
Cause it's very good
And it takes up my mood
So good!
[Bobik]
Kakałem handluję od rana do nocy,
Sprzedaję każdemu, kto potrzebuje mocy
Sprzedaję kakao w swej budce na rynu,
Bo marzę o tym by pojechać do Turynu
Sprzedaję kakao każdemu klientowi,
Ale daję je za darmo Dominikowi!
Bo on kakała jest koneserem,
Moim wiernym, kakaowym przyjacielem
Całymi dniami siedzi przy mojej budce,
Bo marzy o kakale, a nie o wódce
Dalej, dalej kakao wymiata,
Bo kakao jest królem tego świata
Dominik pił kakao już gdy był mały,
Kakao piją tylko prawdziwe Full Pedały!
Kakao! Kakao!
Kocham je nad życie!
Kakao! Kakao!
Wszyscy o nim śnicie!
Kakao! Kakao!
Na rynku sprzedaję!
Kakao! Kakao!
Dominik nadaje!
[Dominik]
Bobik sprzedaje swoje kakao na rynu,
Odkłada hajs by polecieć do Turynu
Dziecko idzie, krzyczy: Mamo! Mamo!
Toż to jest pan Bobik, jak zapłacisz za kakao?
Słucham? Kakao! Proszę, cztery złote
Turyn to to miasto co jest kakaowym błotem
Przychodzę do Bobika, on częstuje mnie kakałem,
Kurwa, czemu nie, w końcu jestem Full Pedałem!
Siedzę i czekam, w końcu przyniósł mi kubeczek,
Myślę, naleje mi mleka, da kakała sześć łyżeczek
Po chwili je piję, ale w sercu jest mi żal,
Bo wiem, że za moment znów nie będę go miał
Kurwa! Może jeszcze jedno?
No to czad, znów się będę bawił przednio
Wybacz mi Boże, wiem, że ciężko grzeszę,
Lecz gdy zrobi mi kakao to ogromnie się ucieszę!
When I eat kolejszyn
I drunk kakałszyn
And I like kakałszyn
Cause it's very good
And it takes up my mood
So good!
[Kret]
Miłość do kakała wyznaje miliony osób,
Wąchać, szarpać, karcić, bawić
Kakao, to mój sposób na
Codzienną nudę, kakao wciągam rurką
A jak nie ma kakaliny, zostaje pączek z dziurką
Zaleje budyniem, ponętny wygląd ma,
Skropić jednym litrem mleka,
Wpierdolę to raz dwa!
Świeży kakaowy zapach pobudza wszystkie zmysły,
Siódma rano, budzik dzwoni, brązowe sny już prysły
Czas na Nesquik kakaowy, to moja jest rozpusta
Smakosz jestem nietypowy, zostaje wąs na ustach
To myśl tłusta jak nasienie kakaowca
Chcę gotowca,
To rzecz prosta,
Konsumować kakao pało,
Kakała nigdy za mało
Moje ciało nie chce bym walczył z tym nawykiem,
Będę chodził z kakao koszykiem
Bo możesz być największym sceptykiem,
Ja i tak będę kakaoholikiem
When I eat kolejszyn
I drunk kakałszyn
And I like kakałszyn
Cause it's very good
And it takes up my mood
So good!
-Mamo, mamo, nalej mi kakała!
-Nie ma, skończyło się.
-O kurwa!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):