Zeto - Diamenty (A Gdybym Tak Kłamał)

Tekst piosenki:


Ref. 2x
A gdybym tak kłamał i robił przekręty
Nie miałbym długów a miałbym diamenty
A kłamać nie umiem, los mój przeklęty,
Nie mam już planu a miałem patenty

1.
Od młokosa śnił starych sen o USA,
Chory szał go pchał spełniać plan przymuszał
Czasem przegrać chciał, lecz to w sobie zduszał
Wątpliwości? Podium nie dla słabeusza!

Będąc drugim jesteś przegranym - tutaj słyszał
Dryl ambicji w krew się wdarł - Syzyf pchał i dyszał
Z czerwonych pasków co semestr nowy
Złożyłby Czerwony Plac przed swym blokiem betonowym

Zawsze masz być pierwszy, zawsze pierwszy, słyszysz?
Spróbuj dobiec drugi - konsekwencji nie zliczysz
Spróbuj, dowiedź, wyćwicz - ćwiczysz czy nie ćwiczysz?
Pierwszy! Rozumiesz? Drugi się nie liczy!

Skończył informatykę z najlepszym wynikiem,
Korporacja do śmierci, zrzuca balast na weekend
Miał być pierwszym zawodnikiem, zaprogramowane szczęście
Dziś smuci nad kielichem, refren nuci coraz częściej

REF 2x
A gdybym tak kłamał i robił przekręty
Nie miałbym długów a miałbym diamenty
A kłamać nie umiem, los mój przeklęty,
Nie mam już planu a miałem patenty

2.
Od dzieciaka nic nie musiał w piłkę grał i sypiał
Nikt go nie poganiał, nie popychał, nie tykał
Czasem wygrać coś chciał, lecz bakcyla nie łykał
Za co tylko się brał, gruszki w popiele zasypiał

Mówił że to system pał coś na nim wymuszał
A on przecież znał Platona, Kartezjusza
On jeden rozumiał Newtona i Celsjusza
Tylko on pojmował interpretacje ustaw

Był takim filozofem co mądrością mógł zapylić
Ale nigdy nie wpadł na to, że może się mylić
On wiedział jak rządzić i budżet rozdzielić
Ale tylko zrzędził i był dzieci płodzicielem

Skończył technikum z przeciętnym wynikiem
Na taksówce do śmierci na tygodniu i co weekend
Dziś smutny siedzi nad wódki kieliszkiem
Mówi "chuj z wszystkiem", nuci to półgwizdkiem

REF 2x
A gdybym tak kłamał i robił przekręty
Nie miałbym długów a miałbym diamenty
A kłamać nie umiem, los mój przeklęty,
Nie mam już planu a miałem patenty

3.
Od gówniarza w kałamarzach, to się rzadko zdarza,
Ten okrutnych ludzi świat trochę go przerażał
Nie był prymus, brat, choć problemów nie stwarzał
Nie był lamus, chociaż z wuefu ciężej zdawał

To co robisz - robisz tylko dla siebie
Więc rób co robisz dobrze albo za coś się nie bierz
Te maksymy chyba mądrze, że je wziął do siebie
I je wdrażał gdzie się dało, może za często, nie wiem

Ale wiem, że obserwował ludzi, chciał świat zrozumieć
Wyciągniętych wniosków nie chciał utopić w słów tłumie
Chciał zostawić ślad, lecz nie wiedział czy to ujmie
Ale szybko na to wpadł, że to w formę ubrać umie

Do tej pory się uczy, ma nadzieję, że do śmierci
Wybrał uczciwą drogę - dobry wybór potwierdził
Ale dzisiaj siedzi smętny nad butelką whiskey
Mówi "chuj z wszystkim" nuci refren bliski

Ref. 4x
A gdybym tak kłamał i robił przekręty
Nie miałbym długów a miałbym diamenty
A kłamać nie umiem, los mój przeklęty,
Nie mam już planu a miałem patenty