ZDR - Z Radomia

Tekst piosenki:


Wieżowce, Ustronie, Śród, parki, fontanny
Moje miasto R do M, wjeżdżasz widać zakład karny
Dalej 4 wieże, Stare Miasto, w centrum jesteś
Parę klubów na krzyż, jeszcze kurwa wpuścić nie chcę
Później na osiedle przez tory, czytaj Włości
Przy bloku dzielnicówka, jeszcze Kia miasta krąży
Większość mnie nie lubi, reszta lata razem ze mną
Gdzie się pójdzie, towar bije, coś zawinę se na pewno
W domach samochodach słychać rap tu na blokach
Jak pieniądz to na towar, nie pali to na browar
45 za grama, hazard zjada, plecak wada
Na ostro dzień w dzień, jebać psy to zasada
We strachu się poruszam, nikogo nie unikam
Chyba, że łobuzy no to unik, szybko znikam
W eter rap, styl unikat, szacunek da ulica
Jeśli jesteś w porządku i przypału się nie dygasz

Nie zapomnij pochodzenia, miasto Radom, halo ziemia
Lataj na oriencie, bo nabawisz się więzienia
Bolesne doświadczenia, plus koleżków wielu nie ma
Od lat za granicą, z niektórymi kontakt przepadł
Kiedyś było więcej uśmiechu na tych twarzach
Wpadło coś pieniędzy to szliśmy się najarać
Ustawki na Śród, telefon, już go rób
Reszta poszła w maszyny, za resztę spłacam dług
No i znów, myślimy o tym samym
Wieczorem balet, awantura, najebani
Kojarzeni razem z sobą, interes, wspólny plan
Przepychanki na żarty, zbitki na gram
Doświadczenia z tamtych lat, dały mi dostrzec świat
Taki, jaki jest naprawdę, zimny bez barw
No i tak, co tu dużo gadać...
Nie zapomnij pochodzenia, pamiętaj! Masz gdzie wracać!

/x2
Nie zapomnij pochodzenia, miejsca, zdarzenia
Dobre pyski, wspomnienia, to co nigdy się nie zmienia
To stolica zmęczenia, to śródmiejski front
Mów co chcesz, ja jestem dumny, że jestem stąd

Zapomniałeś o tym, bo chciałeś poczuć się jak w raju
Zagraniczny styl życia, a nie szare życie w kraju
Szybka zmiana zwyczajów, chciałbyś być jednym z Nich
Chciałbyś wymazać wspomnienia, bo więcej jest tych złych
Ilu takich jak Ty, rozrzuconych po świecie
Tęsknią, bo chcieliby, a nie mogą tu przylecieć
Nie zapomną tak jak my, nie wymażą tego z serca
Gdzie ziomki, rodzina, dom, niezapomniane miejsca
W poszukiwaniu szczęścia, znów ruszasz w świat
Nowy start, oby z fartem, nie zapomnij o Nas brat
Może minąć wiele lat, gdzieś tam, to bez znaczenia
Nie ważne gdzie jesteś, nie zapomnij pochodzenia

/x4
Nie zapomnij pochodzenia, miejsca, zdarzenia
Dobre pyski, wspomnienia, to co nigdy się nie zmienia
To stolica zmęczenia, to śródmiejski front
Mów co chcesz, ja jestem dumny, że jestem stąd