Wij - Poroniec

Tekst piosenki:


Niewidzialny człowiek
Sen spędzony z matki powiek
Szóstą noc spływa błotem
Skrzeczy mokry wroniec
On nigdy się nie dowie
O zbiegu z międzyświata
Pochowanym tuż pod progiem

Przybysz z ciemnej grodzi
Z pianiem kura się swobodzi
Jęły bruzdy krwią podchodzić
W studni skrzek się mnoży
Żyto zgniło, sczezły kozy
Chata w nicość się osnuwa
Coś ty chciała stworzyć?!

Ja, Poroniec,
Nie będę służyć tobie
Każdy jest niechrzczeńcem
Tam skąd jestem

Ja, Poroniec,
Nie będę służyć tobie
Każdy jest niechrzczeńcem
Tam skąd jestem

Gardzę prawidłami ciała,
Mi bezszumny śni się bezkres
Narodzeniem mnie skarałaś
I zapłacisz za to jeszcze

Ja, Poroniec,
Nie będę służyć Tobie
Każdy jest niechrzczeńcem
Tam skąd jestem

Ja, Poroniec,
Nie będę służyć Tobie
Każdy jest niechrzczeńcem
Tam skąd jestem

Ja, Poroniec, Poroniec
Nie będę służyć tobie

Ja, Poroniec, Poroniec
Nie będę służyć tobie