Verba - Nie odchodź teraz

Tekst piosenki:


Intro:
Opowiem wam o chłopaku,
który w tym cholernym świecie,
szukał sensu, który może wy znajdziecie.
Miał swe cele które gonił konsekwentnie,
lecz gorsze chwile trafiły prosto w serce.

ref.: Nie, nie oddawaj życia za mnie,
tylko przeżyj je ze mną zwyczajnie.
Nie i nie odchodź teraz,
bo wszystko co mam mi zabierasz. x2

1. Zaczęło się od tego że w domu zrobiło się biedniej,
matka straciła pracę ojciec był na rencie.
Wszelkie marzenia na ostatni plan schodziły,
nie było nawet mowy o zakupie aspiryny.
Potem choroba i żegnał ojca swego,
zostali sami, musieli przywyknąć do tego.
Dziewczyna była przy nim i przetrwać pomogła,
wspierała go żeby się nie poddał.
Wstawał o świcie i szedł do pracy,
robił to dla swojej matki,
dniami i nocami nadgodziny,
dla rodziny, dla dziewczyny.
Zaczął się prostować dziś stanął na nogi,
na trzydzieści lat kredyt wierzył że odrobi.
Poczuł że jest silny ale chciał jeszcze więcej,
zaczął brać amfę by pracować ciężej.

ref.: Nie, nie oddawaj życia za mnie,
tylko przeżyj je ze mną zwyczajnie,
Nie i nie odchodź teraz,
bo wszystko co mam mi zabierasz x2

2. Kumple go pytali: "Co się dzieje stary?
Jesteś coraz chudszy, zniszczony na twarzy",
mówił wtedy: "cel uświęca środki,
dla moich bliskich lepszej przyszłości".
I nagle jego dziewczyna kochana
za kimś innym daleko wyjechała
i to właśnie teraz go złamało,
nie chciał żyć gdy otwierał oczy rano.
Wyczerpany już nie miał sił,
wyniszczony przez miłości anielski pył.
Już nic nie było tak jak kiedyś,
ćpał tylko po to by nie zjechać na dechy.
Komornik zabierał wszystko,
a w końcu, matka sprzedała pamiątki po ojcu,
a dziewczyna gdzieś żyje w świecie i nie wie
że dałby radę gdyby nie odeszła kiedy był w potrzebie.
Ona wtedy na egipskich jachtach,
z tłustym milionerem przytulała się przy flaszkach.
Dziś powróciła do rodzinnego miasta,
przez ten czas uroda jej wyblakła
i milioner odpłynął z kolejną,
przygaszona więc gotowa by być wierną.
Nagle wieść zaciska serce jak pętla szyje,
Twój chłopak nie żyje!

Ref. Nie, nie oddawaj życia za mnie,
tylko przeżyj je ze mną zwyczajnie,
Nie i nie odchodź teraz,
bo wszystko co mam mi zabierasz x4