V-Unit - Vakacje

Tekst piosenki:


Wiem, że ty nie wiesz co powiedzieć
Ja mówię ci- przestań siedzieć
Nie chcesz chyba trwać w tej udręce
Dupa do góry i wyżej ręce
Przestań martwić się kłopotami
Jest środek lata, żyj wakacjami
Ostro, roznosimy to piętro
Naszym sąsiadom skoczyło tętno

Podrywam jak Benny Hill
Woźny jak Kill Bill
Auto najszybsze na 14 mil
Są wakacje, więc pełen chill
Odpalamy właśnie grill
Nasz skład jak w Beverly Hills
Nie pytaj mnie, mała, co będzie potem
Zapraszam na wycieczkę wodolotem
Po drodze upichcę jakąś szprotę
Potem zaliczymy jakiś hotel

Bejbe, o tych rzeczach wiem wszystko
Więc zapraszam na ognisko
Bejbe, to musi być disco
Tańcz na parkiecie nisko
Ten beat zrobił Antonio
Przyszedłem tutaj po nią
Nas już chyba nie dogonią
To ja z moją kolonią
Bierz kasę, kasę
Bierz kasę, kasę
Mam klasę, no i masę
Rzucam nowym adidasem
Bo i tak mam kasę

Wiem, że ty nie wiesz co powiedzieć
Ja mówię ci- przestań siedzieć
Nie chcesz chyba trwać w tej udręce
Dupa do góry i wyżej ręce
Przestań martwić się kłopotami
Jest środek lata, żyj wakacjami
Ostro, roznosimy to piętro
Naszym sąsiadom skoczyło tętno
Wiem, że ty nie wiesz co powiedzieć
Ja mówię ci- przestań siedzieć
Nie chcesz chyba trwać w tej udręce
Dupa do góry i wyżej ręce
Przestań martwić się kłopotami
Jest środek lata, żyj wakacjami
Ostro, roznosimy to piętro
Naszym sąsiadom skoczyło tętno
(Tequila, whisky, wódka, Killer, tequila, whisky, wódka, killer)
500, 500, 500, 500
Jeszcze 500 i mam 2500
Tak od rana słyszę 500
Mam w garażu SL500
500 i wiesz z kim gadasz
500 i wiesz z kim maczasz
500 i wiesz z kim jadasz
500 to jest właśnie moje imię
Ja tu wchodzę, są wakacje
Dawaj spodnie, ja mam rację
Proszę mała, dziś bądź śmiała
Daj szampana, tak do rana
Ja, ty, ty, ja, ty, ty, ja, ona


W sercu zawsze gangsterka
Przy mnie nie jeden spękał
To nie żadne farmazony
Mamy dywany z mamony
Od Dubai'u po Miami
All inclusive zapewniony
Pod moją szpilką giną wątłe sucze, ziomy
Nie ogarnie większość tego highlife'u
Lepiej zostań w domku i łykaj vallium
Mnie jak gwiazdka na niebie, podziwiaj w planetarium
Nie wygrasz ze mną tej gry, uwierz, nie warto
I'm the best bitch on the game, a na drugie mam hardcore
I uwierz mi bejbi, przy mnie ssie Slim Shady
Kiedy wchodzę do klubu, neony ze wstydu gasną
A ty do tego beat'u skacz i ruszaj w miasto

Wiem, że ty nie wiesz co powiedzieć
Ja mówię ci- przestań siedzieć
Nie chcesz chyba trwać w tej udręce
Dupa do góry i wyżej ręce
Przestań martwić się kłopotami
Jest środek lata, żyj wakacjami
Ostro, roznosimy to piętro
Naszym sąsiadom skoczyło tętno
Wiem, że ty nie wiesz co powiedzieć
Ja mówię ci- przestań siedzieć
Nie chcesz chyba trwać w tej udręce
Dupa do góry i wyżej ręce
Przestań martwić się kłopotami
Jest środek lata, żyj wakacjami
Ostro, roznosimy to piętro
Naszym sąsiadom skoczyło tętno

Na plaży leżę i opalam się
Laski olejkiem smarują mnie
Mam frisby, koks i wódę
Dziewczyny lubię tylko rude
Dla nich jestem tylko kęsem
Już więcej nie rzucam mięsem
Hajsu nie rozdaje z sensem
Na co dzień wożę się Benz'em
Są wakacje, zapraszam na kolację
A wieczorem z The Grą na libację
Wszystko będzie się przy grillu działo
Dziewczyno, dotykaj moje ciało

Właśnie kładę na grillu pieczeń
Którą kaca znów leczę
Pewnie mięsko zaraz się dopiecze
Panie zapraszam na zaplecze
Bawmy się w stylu The Gracza
W najlepszych perfumach się maczam
Stachu już otwiera whisk'acza
Masz szczęście- spotkałaś bogacza
Dziewczyny, jesteście jak tanie wino
Więc cieszmy się tą chwilą
To nie jest moją winą
W końcu jestem seks maszyną

Pijemy alkohole
Whisky, no i colę
Wódkę i tequilę
Czasami wino killer
Pijemy alkohole
Whisky, no i colę
Wódkę i tequilę
Czasami wino killer

(A tak na serio)

Stojąc tuż za rogiem
Pijemy reds'a z sokiem
Spróbuj tego sam
Ja kocham ten stan
Stojąc tuż za rogiem
Pijemy reds'a z sokiem
Spróbuj tego sam
Ja kocham ten stan!