TMK aka Piekielny - To wszystko kruche

Tekst piosenki:


Niosłem serce na dłoni, kiedy szedłem do Niej,
Musiało wypaść, widziałeś moje dłonie.
Ty widzisz we mnie kogoś kim nie jestem,
Wierzysz we mnie i to niestety całym sercem
Mogłem więcej by ten cel osiągnąć tu i strzela chuj mnie
Bo mój tercet rozum, słowa, serce, znów nie działał wspólnie
I znów wpadam w bagno chyba
Ale wojnę ze światem od zawsze sam rozgrywam
Jeden dzień może zmienić wszystko, w jeden dzień mogę stracić nawet ją, ale nie hip hop
Jedno słowo może sprawić że polecę,
Tym samym słowem mogę zburzyć fortecę.
Mam na plecach to miasto, przeszkadza mi kiedy chcę zasnąć
Ale wiem, że mam na własność wspomnienia które nie zgasną.
I widzę las rąk w górze mam nadzieję że tak będzie tu jak najdłużej, lecz

To wszystko kruche, niepewne x3
Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce
To wszystko kruche, niepewne x3
Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce

Sam w domu bez klamek, cisza zamyka Ci oczy
Tam nie możesz liczyć na mamę, nici z jej pomocy, albo
Kilka kroków od przepaści, wiatr w plecy
Siła w Tobie każe iść i się cieszyć
Wielki kanion w Twoim małym świecie
Jeden Bóg, jeden anioł który do nieba Cie niesie
Szepcze coś ale nie słyszysz w amoku,
Nie wiesz że właśnie mówi o braku powrotu
Nie jesteś gotów by stanąć do walki
Ale walczysz, dopóki bliscy nie są martwi
Nie było jeszcze takiego dnia jak dziś
Kiedy sam określasz jakie jest imię prawdy
mówią że życie bezcenne jest,
gdyby tak było nie byłoby płatnych morderców
ale wiesz jak bardzo niepewne jest
kiedy stoisz sam jak palec z pierdoloną pustką w sercu, wiem

To wszystko kruche, niepewne x3
Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce
To wszystko kruche, niepewne x3
Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce

Płacę za błędy i powiedz co z tego? Kim bym był dziś nie popełniając ani jednego.
Dwa lata temu byłem pełen życia
Potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać
Szkoła, dziewczyna, dom, praca
Częściej szukanie pracy, niby mam do kogo wracać
Ale co to znaczy, skoro ciągle coś nie tak
Od lekarza do lekarza, na głowie stoi mój świat, brat
Tańczę sam na pogrzebie życia
Z uśmiechem na ustach, Ty weź się przyzwyczaj
Bo umiesz śmiać się śmierci prosto w twarz
Do momentu kiedy nie zabierze kogoś, kogo znasz
A może właśnie wtedy się tego nauczysz,
Los zamyka Ci drzwi, do których nie ma już kluczy i nie ma leku na zło
Kiedy wszystko w co wierzyłeś nagle pęka jak szkło, wiesz?

To wszystko kruche, niepewne x3
Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce
To wszystko kruche, niepewne x3
Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce