Tekst piosenki:
Verse 1
Idę sobie żwawym krokiem
Laski zarywam jednym okiem,
Ogarnia mnie niemiłe uczucie,
Bo mam kamień w lewym bucie.
Teraz musze zdjąć mój but
I uwolnić z niego smród,
A smród to był niemiłosierny,
Bo to trampek był badziewny.
Chorus x 2
Wpadło mi coś do buta.
Verse 2
Tak mi z buta zajeżdżało,
Że życie wokół umierało,
Lecz najbardziej rzecz ponura
To że w bucie była dziura.
Kamień został wyrzucony,
W sumie dobrze z jednej strony,
Z drugiej strony to jest wtopa,
Smród ten zabił właśnie kota.
Chorus x 2