RPK feat. ARJ - Szum da Wuwua

Tekst piosenki:


Znasz ulicę z tej strony,
na życiowym poligonie dobrych graczy rośnie dama większa,
dla nich to ulica, tu na betonie, to jest to, co rozpieprza,
trzy litery - RPK, hardcorowy przekaz wjeżdża,
czujesz to napięcie, trzy sekundy od wejścia,
o tym co niosą banie, czytaj perypetia miejska,
lokalny zarys, o nim refleksyjne teksty,
na bitach NWS rozkminiamy kilawersy.
To cię zabija, chwila, zgotowany meksyk,
prawdziwość, ogniwo, ono tętni w każdym z wierszy,
na miejscu pierwszym, dla ziomków nie dla leszczy,
którzy chodza i pierdolą po to, by zabić kompleksy.
Mi nie zależy, by lepszym być od reszty, po prostu robię swoję,
przy skutecznym progresie.
Chodź na koncerty po mocnej dawce skuna, jedziesz,
szum da Wuwua, sprawdź jak to się robi u nas.

Nie sądzę, byśmy mieli samych zwolenników,
źle nam życzy tylu typów, pracujemy na swój tytuł,
za ostrze - prawdopodobnie w tym temacie kicha,
zamierzamy mówić prawdę nie będziemy nic ukrywać,
i dobrze, podziemny krąg, miasto rapu,
wtedy (?) będzie grał, tak jak i teraz gra tu,
plotki o naszej śmierci mocno przesadzone,
szum zrobią ARJ'oci, oni dadzą nam koronę,
myśleli - że jeśli nie ma w parku nas, to nie ma nas już wcale,
że w parku nie ma nas, nie znaczy, że nas nie ma wcale,
jesteśmy i się mamy doskonale, ARJ anegdota tu chorągiew ma i chwałę,
Razem Ponad Kilo potęguje się na stałe,
dalej byleby do czego było dać wokale,
dalej aby czas dał nam nagrywać nielegale,
Bonus ADZ, DFR, DUdek dalej!

To miejscowy paraliż, RPK chłopaku, czaisz?
Stuprocentowy rap, którym pewnie się upalisz.
Omota twoją banię, teraz rap poza kontrolą, zobacz
rap ulicy wrota ogarnięte aureolą,
ARJ, RPK, sprawdź i poczuj klimat,
różne teksty, napisane w różnych stylach,
różne poglądy, jednak takie samo zdanie,
jebać policję, podstawowe przykazanie,
szum da Wuwua szczera gadka na patencie,
hardkorowy rap, znowu ostre pierdolnięcie,
co nagięcie, wytwarzamy z ulicy serducha,
samo życie chłopak, niedowierzasz? to posłuchaj,
Razem Ponad Kilo, gościnnie A eR Joty, sprawdź to,
chłopaku, to są mistrzowskie loty,
poczuj to, stestuj, bez grama lipnych tekstów,
rap w stu procentach, ARJ chłopak jest tu!

Przeciw sztucznym uśmiechom, przeciw prowokacji gestom,
pójdę teraz, na ścieżkach rap poukładany gęsto,
z prywatnych śmieci (?) myślą to jest ten syf,
Ty to łykasz pełną gębą, o nas leci dziś wszystkich,
a ten kto będzie chciał mi to dziś znisczyć rzuca weto,
kiedy tylko ten rap słyszy mówię: precz stąd,
wszystkie szczury, sępy, lisy, co z zazdrości wbiliby pazury, zawsze tacy będą,
od małego otaczały mury i murów kurewstwa,
ulica chce znów uciec z swego bohaterstwa,
dla mnie to jest tylko brud (?) potrzebny do szczęścia,
bo za pomocą mu wyszliśmy z mentalnego getta,
za pomocą rapu, który jest bogaty w treści,
mogę mówić co mnie boli wbrew komercji podejściu,
może ciebie też wyzwoli od przedwczesnego zejścia,
bo pojedyńczy szum (?) nagłego przejścia...