Pink Floyd - High hopes

Tłumaczenie:


Za horyzontem miejsca, w którym mieszkaliśmy, gdy byliśmy młodzi
W świecie który nas magnetyzował i pasjonował
Nasze myśli błąkały się nieustannie i bez granic
Bicie dzwonu podziału zaczęło się

Wzdłuż Long Road i dalej w dół Causeway
Czy wciąż spotykają się przy Cut?

Była tam banda meneli podążająca naszymi śladami
Biegnąc zanim czas obdarł nas z marzeń
Pozostawiając niezliczone małe stworzenia próbujące przywiązać nas do ziemi
Do życia pochłoniętego powolnym rozkładem

Trawa była bardziej zielona
Światło jaśniejsze
W otoczeniu przyjaciół
Noce cudów

Patrząc na rozjarzony żar mostów, które spaliliśmy
Aby rzucić okiem na to, jak zielono było po drugiej stronie
Kroki zrobione w przód, ale lunatykując wracamy znowu
Ciągnięci siłą jakiegoś wewnętrznego przypływu

Na wysokościach z rozwiniętą flagą
Dotarliśmy na zawrotne wyżyny tego wymarzonego świata

Na zawsze obciążony pragnieniem i ambicją
Jest tam wciąż niezaspokojony głód
Nasze zmęczone oczy wciąż błądzą po horyzoncie
Chociaż w dół tej drogi byliśmy tak wiele razy

Trawa była bardziej zielona
Światło jaśniejsze
Smak był słodszy
Noce cudów
W otoczeniu przyjaciół
Świeci poranna mgła
Płynąca woda
Niekończąca się rzeka

Na wieki wieków

Tekst piosenki:


Beyond the horizon of the place we lived when we were young
In a world of magnets and miracles
Our thoughts strayed constantly and without boundary
The ringing of the division bell had begun

Along the Long Road and on down the Causeway
Do they still meet there by the Cut

There was a ragged band that followed in our footsteps
Running before times took our dreams away
Leaving the myriad small creatures trying to tie us to the ground
To a life consumed by slow decay

The grass was greener
The light was brighter
With friends surrounded
The nights of wonder

Looking beyond the embers of bridges glowing behind us
To a glimpse of how green it was on the other side
Steps taken forwards but sleepwalking back again
Dragged by the force of some inner tide

At a higher altitude with flag unfurled
We reached the dizzy heights of that dreamed of world

Encumbered forever by desire and ambition
There's a hunger still unsatisfied
Our weary eyes still stray to the horizon
Though down this road we've been so many times

The grass was greener
The light was brighter
The taste was sweeter
The nights of wonder
With friends surrounded
The dawn mist glowing
The water flowing
The endless river

Forever and ever