Pidżama Porno - Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości

Tłumaczenie:


Often your eyes instead of blooming with green
Are so cold and wicked
In sick conversations, eyes turn somewhere else
Just looking for a place to hide

Your arms -a non-crubling pastry
Don't smell like a mint balm
I- in you arms- an irrelevant dissonance
The rain of happiness, a shot over the abyss

With a whisper to your ear, I'll say
That I, I renounce it...
That I, I renounce it...

Those mornings like a fever
-at your windows like a beggar-
I used to sit behind the tree, not once

Those falling stars
-drunken stars to the stake-
At night, when I'll be dying

With a whisper to your ear, I'll say
That I, I renounce it...
That I, I renounce it...
I renounce it, because...
I renounce it, because...
No one could ever say that they were afraid to love as beautifully as you.
As you.

Before the lightning and the rainbow cross the bridge of sadness
Before the day flies away on a cloud
Before the peas and the roses kiss through the fence
Before the dust sweeps the yard

With a whisper to your ear, I'll say
That I, I renounce it...
That I, I renounce it...
I renounce it, because...
I renounce it, because...
No one could ever say that they were afraid to love as beautifully as you.

And when I meet you on the death's crossroads
I'll say it to only you again
And when I meet you on the death's crossroads
I'll say it to only you again

No one could ever say that they were afraid to love as beautifully
No one could ever say that they were afraid to love as beautifully

As you...

Tekst piosenki:


Często Twe oczy miast wiosennieć zielenią
Są takie zimne i dziwne
W chorych rozmowach oczy patrzą gdzie indziej
Patrzą tylko gdzie by się schować

Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto
Nie pachną miętową maścią
Ja w Twoich ramionach – nieistotny dysonans
Deszcz szczęścia, strzał nad przepaścią

Szeptem na ucho powiem, że
Że ja, ja się tego wyrzekam...
Że ja, ja się tego wyrzekam...

Tych ranków jak febra
U okien Twych jak żebrak
Siedziałem za drzewem nieraz

Tych gwiazd spadających
Pijanych gwiazd na stos
Nocą, gdy będę umierał

Szeptem na ucho powiem, że
Że ja, ja się tego wyrzekam...
Że ja, ja się tego wyrzekam...
Wyrzekam, bo...
Wyrzekam, bo...

Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości
Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości
Jak Ty

Zanim piorun i tęcza przejdą przez smutków most
Zanim dzień stąd odleci na chmurze
Zanim groszki i róże pocałują się znów przez płot
Zanim kurz pozamiata podwórze

Szeptem na ucho powiem, że
Że ja, ja się tego wyrzekam...
Że ja, ja się tego wyrzekam...
Wyrzekam, bo...
Wyrzekam, bo...

Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości
Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości
Jak Ty

A kiedy spotkam Ciebie na śmierci zakrętach
Jeszcze raz to tylko Tobie powiem
A kiedy spotkam Ciebie na śmierci zakrętach
Jeszcze raz to tylko Tobie powiem

Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości
Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości

Jak Ty...