Tekst piosenki:
Strażnik wieczności odstąpił od bram
Powstańcie zmarli - wzywam was
Jedyna szansa by znowu syć, moze juz nigdy takiej nie będzie
Więc walczcie niewolnicy, pomyślcie czy jest sens
By z waszych dusz plynąl pot
I w piekle zamienial się w krew
Oddech buntowników, oddech martwych cial
Zemsta tych co w czyśćcu mieli trwac
Powrót umarłych do istnienia
W walce znaleźli wyzwolenie
śmierć przemija w zapomnienie
Bo źycie to wielkie przedstawienie