Tłumaczenie:
Zagwizdali Kozaczeńki,
do pochodu o północy,
Wypłakała Marusieńka
swoje jasne oczy.
Nie płacz, nie płacz, Marusieńko,
nie płacz i nie smuć się,
lecz za swego mileńkiego,
Bogu pomódl się!
Stoi księżyc nad wzgórzem,
słońce nie wstaje,
Matka syna w drogę
łzami odprowadza:
"Idź, idź, mój syneczku,
lecz czasu nie trać,
za cztery niedziele
do domu wracaj!"
"Oj, rad bym ja, mamusiu,
i szybciej powrócić,
lecz coś mój koń wrony
w drzwiach się potknął.
Oj, Bóg wie tylko, kiedy wrócę,
w jaką godzinę;
Przyjmijże moją Marusieńkę,
jak własną dziecinę!"
"Oj, rada bym ja Marusieńkę
za własną przyjęła,
lecz czy będzie ona mnie,
synu, szanować?"
"Oj, nie płaczcie, nie smućcie się,
w rozpacz nie wpadajcie,
zarżał mój koń wrony,
mego powrotu czekajcie!"
Tekst piosenki:
Засвистали козаченьки
В похід з полуночі,
Виплакала Марусенька
Свої ясні очі.
Не плач, не плач, Марусенько,
Не плач, не журися,
Та за свого миленького
Богу помолися!
Стоїть місяць над горою,
А сонця немає.
Мати сина в доріженьку
Слізно проводжає:
"Іди, іди, мій синочку,
Та не забаряйся,
За чотири неділеньки
Додому вертайся!"
"Ой рад би я, матусенько,
Скоріше вернуться,
Та щось мій кінь вороненький
В воротях спіткнувся.
Ой бог знав, коли вернусь,
В якую годину;
Прийми ж мою Марусеньку,
Як рідну дитину!"
"Ой рада б я Марусеньку
За рідну прийняти,
Та чи буде ж вона мене,
Сину, шанувати?"
"Ой не плачте, не журітесь,
В тугу не вдавайтесь:
Заграв мій кінь вороненький
Назад сподівайтесь!"