Kali - Zenit feat. Wuzet

Tłumaczenie:


Half an hour before the morning sun warms the spring
We're going to se a black compatriots on grazing Five
This aura is conducive Lolka, and we do not have anything without eggs
I phoned a colleague, that the sick bay amnesia
We are going to dry slightly tense pressure snout
But we know that waiting for us, what turns like a dream
Everyone flips pockets, each teaches the bubble
We take a packet of se, because no palonko Cossack

Good fun is shot Amnesia Haze
Come on let's go somewhere out of town, come on let's go somewhere mordo
The rules of the road we se eggs, chillam every dog
Full barrel, full stage, you know how a smoker

We're flying through the center se, to the outlet near the saucer
Sweet girl waving to us, homie I Kops Lolek
Enlists in the center, as enjoying the beautiful

... You .. for us unless kennel goes ...

[~ WUZETEM ~]
(~ 4X)
and on and on
going, going
discard these blanty going psss
psss go
psss go


Okay do not panic if anyone can kitra
To boot, the badej, the driver feels worse
I bite the teeth next to the gum, barely gadam
Behind us black zigzags have a sneaking aveo
Bomb on roof howling cunt, halted on the right
Smoke at us meanly of their murders like watery
This last second, bite my teeth grass
... Now just to be seen whether we will have a question ...

Tekst piosenki:


Pół godziny przed południem przygrzewa wiosenne słonko
Lecimy se z ziomkami na wypasie czarną piątką
Ta aura sprzyja lolkom, a my nic nie mamy, bez jaj
Właśnie dzwonił kolega, że na rewirze amnezja
Jedziemy lekko spięci o suchym ryju, ciśnienie
Ale wiemy, że czeka na nas to, co kręci jak marzenie
Każdy trzepie kieszenie, każdy wykłada po bańce
Bierzemy se pakiecik, no bo palonko kozackie

Dobra fajnie jest, kręcona Amnesia Haze
Dawaj jedźmy gdzieś za miasto, dawaj, mordo, jedźmy gdzieś
Z przepisów drogowych robimy se jaja, faja każdy pies
Pełna beka, pełna faza, Ty palaczu wiesz jak jest
Lecimy se przez centrum, do wylotu koło Spodka
Macha nam dziewczyna słodka, ziomek mi kopsa lolka
Zaciągam się do środka, delektuje się - jak pięknie
Ty, za nami chyba psiarnia jedzie...

Ijo, ijo, jadą, jadą
Wyrzuć te blanty, psssy jadą
Hau, hau, psssy jadą
Hau, hau, psssy jadą (x4)

Dobra, bez paniki, każdy kitra ile może
Do buta, do badej, kierowca się czuje gorzej
Ja zagryzam za zębami obok dziąsła, ledwo gadam
Za nami zygzakiem już czarne Aveo się skrada
Bomba na dachu, pizda wyje, zajeżdżają z prawej
Filują na nas wrednie, ich mordy jakby kaprawe
To ostatnie sekundy, przygryzam zębami trawę
Już zaraz się okaże, czy będziemy mieli sprawę