Jan Pietrzak - Przybądź i bądź

Tekst piosenki:


Bądź moją przyjemnością
wśród nieprzyjemnych postaci.
Bądź moją cierpliwością,
kiedy aż korci, by skarcić.
Bądź moją moralnością,
gdy chcę postąpić wątpliwie,
i bądź moją wątpliwością,
kiedy mnie nic już nie dziwi.

Przybądź skąd bądź,
przybądź skąd bądź,
przybądź skąd bądź
i nie błądź, a bądź!
No, bądź!

Bądź moją majętnością,
bo w karty grywam namiętnie.
Bądź moją namiętnością -
w porze wieczornej najchętniej.
Bądź moją lojalnością,
gdy wkoło inne panienki,
i bądź moją upadłością,
najlepiej - to na czymś miękkim.

Przybądź skąd bądź,
przybądź skąd bądź,
przybądź skąd bądź
i nie błądź, a bądź!
No, bądź, bądź!

Bądź moją możliwością,
kiedy już wszystko przepadnie.
Bądź moją przypadłością -
jeśli już cierpieć - to ładnie.
Bądź moją domyślnością,
gdy cię prowadza pan pewien,
i bądź moją samotnością,
kiedy pożegnam już ciebie...

Odejdź gdzie bądź,
odejdź gdzie bądź,
odejdź gdzie bądź
i zabłądź, i zbądź!
Zbądź, zbądź gdzie bądź!
No i zbądź, zbądź!