HZOP - Moje życie

Tekst piosenki:


Od liceum mówią na mnie Skwarek
pochodzę z Piask mój pseudonim HZOP
który pare lat już znasz wiesz.
Nie mówię pas cały czas robię swoje
mimo tego że się ciągle pienią zawistne gnoje
To gówno mnie obchodzą wasze durne wypowiedzi
tak jak gówno mnie obchodzi co w waszych baniach siedzi
to jest moje życie z którego wypierdalać
mogę dać Ci swój rap ale od reszty wara
Bo nie bije i nie pale z Tobą no to jestem zły
i dlatego gdy nie widzę za plecami szczerzysz kły
cenie normalność człowieka nie pseudo pozere
cenie sobie prywatność cenie to co szczere
z drugą połową spędzam spokojne chwile
mam zaufane grono z którym obcuje i żyje
z którym wódę pije i kozackie szczyty pale
a pierdolonych łapców zawsze na mordę wale

Mój to cena za wszystko co wartościowe
więc pracuj ziomeczku podnieś do górę głowę
kiedyś przyjdzie taki dzień kiedy przeciwności prysną
przyjdzie taki dzień kiedy rury umilkną
znam to nie z filmu gdy zero możliwości
przekonałem się że najszczersi są ludzie prości
w nich zero zazdrości a chęć do pomocy
w potrzebie stanie gdy kostucha za tobą kroczy
droga do celu nie raz wysłana kolcami
czy przejdziemy nie kalecząc się zobaczymy sami
jesteśmy losu panami miej oczy otwarte
podążaj do przodu bracie oby na farcie
kiedy kolejne starcie to zaciśnij zęby
działaj ziomek by uniknąć w życiorysie przerwy
zostawiłem ci na tracku już na życie drogowskazy
postępuj zgodnie z nimi a unikniesz zarazy