HipoToniA - Jak miłość to na zabój

Tekst piosenki:


Zastanawiam się czy warto kochać na zabój
wtedy bardzo łatwo dostać w serce nabój
komu chcesz powiedzieć ratuj
ziomus się opanuj świat ma wiele haków
ty można zwariować ej zobacz
ej chłopak może zimno być jak w lochach
gorzej niż przez ciernie droga
uważaj gdzie twoja stopa kieruje kolejny krok
stop kobieta ma moc nawet nie wiesz jak potężna
zgubiła nie jeden legion
dostałeś od życia wpierdol to zrozumiesz mnie na pewno
z nimi jest źle ale bez nich kurwa kiepsko
nigdy nie zrozumiesz ich na stówe
ja wiem to dobrze radze ci bracie kurwa lepiej pierdol
serio choć nikt nie dał mi więcej szczęścia
nikt bardziej nie zranił tez choć ja tez byłem drań
mimo wszystko kocham ją prosto od serca
niedługo dowiemy się czy los to nie szyderca
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
byle nie był to nabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
byle nie był to nabój
byle nie był to nabój
byle nie był to nabój
byle nie był to
nie był to
nie był to
nie był był
nie był to nabój..
pełno kurw ludzi tu ciągle się ktoś przewija
miłość narkotyki seks alkohol
dziwna siła nie jednego zmusiła do tego upadku
nie jeden stracił zdrowy rozsądek przez chwile
bratku pokusy panie potrafią namieszać w bani
wyprowadzić z równowagi i twardego typa zranić
rosyjska ruletka lecz kochać to z serca ?
to morderca najgorzej to gdy serce pęka na twarzy uśmiech
a w sercu ból to najtrudniejsza z życiowych ról
wyjechali razem za granice
i lepsze życie marzyło się im skrycie
byli parą znakomicie w Polsce wszystko dobrze szło
ale siana nie było więc trzeba zrobić coś żeby się to odmieniło
rok miną szybko odłożyć mieli na wesele
ale typ wraca sam dziewczyna poczuła szelest
spodobało się jej szybkie życie nowe perspektywy
pojebała go dla menadżera koks i używy
koleszka rozbity wciąż nie może przestać myśleć
przechodzi piekło i modli się o czyściec
i żeby było zabawniej mosty spalił z przyjaciółmi dla tej jednej wymarzonej okazało się kurwy
więc bracie bądź czujny komu oddajesz serce
w jakie trafia ręce i czy to nie nabój
popatrz jej głęboko w oczy kiedy mówisz kocham szanuj
w tej ruletce życia swoją dusze ratuj

jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
byle nie był to nabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
byle nie był to nabój
byle nie był to nabój
byle nie był to nabój
byle nie był to
nie był to
nie był to
nie był był
nie był to nabój..

jak mowie kocham to nie po to żeby Se pogadać
coo nie po to żeby zrobić wrażenie kulawą grą
bo ludzie chcą kretynów lekceważą słowa mówią tak bo fajnie brzmi sens
znalazł w tym chłopak
sztuka mówi tak do typa innym robi loda
typ szanuje szmate żeby się jej przypodobać
świat kurwa zwariował gość kurwe szanował
ziomków dla niej olał kiedyś będzie żałował dume do kieszeni schował
choć kowal losu jak każdy z nas doceni po stracie
kamracie jak minie ludzi las milion tras sto procent przekaz dla was
nie istotne z których miast nawijam do normalnych
tych którzy mają w życiu podobne standardy
ile jesteś warty? tyle co twoje słowa
psychika znika stalowa sodowa uderza głowa
słyszy amen z pacierza i zderza się z rzeczywistością tak tak…
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
byle nie był to nabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
jak miłość to na zabój
byle nie był to nabój
byle nie był to nabój
byle nie był to nabój
byle nie był to
nie był to
nie był to
nie był był
nie był to nabój..