Hemp Gru - Właśnie tak

Tłumaczenie:


Oh, Hemp Gru, elo

Dime:
Moon glow, sleepless night
You are about to dawn, the burning blanket
I think about tomorrow, about the dirt global
I stand here I am whore
life
Show your child the true values
Corporate feeds on human gullibility
Divide, sew, deprive intuition
Dominate, hurt, forget about coming
The sense of fear refuge under the wing
Rinse with soul, align with cattle
Let's have fun, let's party, naked bodies gambol
Advertising tells you that you are a guest
Under the cloak of happiness is hidden pain
Consume a man until you work out your brain
Tradition turns to rubble and already
Yesterday's dream thick dust cover
HG dime constant is back
Though often barefoot across the clearing thistles
Land is aware of what keeps me on my
And most importantly God, honor, family

Bob One:
That's right, raise my head, I look at the sky
In order for a while does not feel like a day of each
But again I ask why there is no response
I only know one thing, I always get up when I fall
Another day that breaks the pros
Further facts which vary nightly news
Another homie got caught in the trap of temptation
By chasing after money forgetting the soul
And as it is when the world does not move every day trying to crush you
When the sun was not only gives light and drought
In this urban wilderness I have eyes and ears open
I keep plumb level and I will not move
Just like that

That's right, it's time for a change
You pick what taken away, nothing you do not get for free
Because it is arranged
And you have to take care of himself
That's right, it's time for a change
You pick what taken away, nothing you do not get for free
Because it is arranged
And you have to let it all out

Bass Tajpan:
Every day I see my people frustrated
Every day I see a million tears wypłakanych
Here, every day in the ghetto turns into madness
Poverty changes people in the society of the living dead
That's how all liars fuck
One kick tear the mental bars
That's how I tell you homie throw liars the world
The only hope is a new order
For God and family to always remember
To honor not stain forever remember
By horde was proud to always remember
Fandango gang to always remember

Mioush:
Again, in the midst of urban mist falling heads
Only those deaf to the truth
Although sometimes I hit it, I try to keep the division
Dude keep it, because you finish at the bottom
Since I can remember it looked a little bleak
Settlements sucked us like a penal colony
Those who were generous usually ended up in the swamp
And it's not just suddenly gradually (yes)
You must have the power
to keep it in the hands of what earned
To help ziomom in need, to keep the family in check
You have to keep your eyes open, know the place and time
To tighten his fists and stop an avalanche

Wolf:
Life is not a fairy tale one for free you can not do
I do not know what a cold, hunger, do not know what is poverty
Thank your parents, raise your hands to the sky
Around the envy say there is no other way
Scene is a fake hip-hop is sold
I say fuck fuck what a pedal
At concerts set, so you live mug
HG WDZ me horde of young wolves
With us the whole of Poland, based on respect
Those who have already fucked up system that does not fix
Another lecture about how sinking fame, power
Sam give an example to the other required
This is not a simple matter of responsibility
(Responsibility) to grasp the level of time
The rent does not pay itself in August, do not fill the fridge
Bauns and hype, I've had enough of the nonsense brother
This is our world, our time, just as
Delineated trail map carved in the heart of
It's man versus pigs at the trough and hounds
We're even on the finish, elo

[X2]
That's right, it's time for a change
You pick what taken away, nothing you do not get for free
Because it is arranged
And you have to take care of himself
That's right, it's time for a change
You pick what taken away, nothing you do not get for free
Because it is arranged
And you have to let it all out

Tekst piosenki:


(Aha, Hemp Gru, elo.)

[Bilon]
Księżyca blask, bezsenna noc,
za chwilę brzask, po przypalany koc.
Myślę o jutrze, o tym globalnym syfie,
ja mam tu kurwa wytrzymać całe życie?
Pokazać dziecku prawdziwe wartości,
(uważaj) korpo żeruje na ludzkiej naiwności.
Podzielić, zaszyć, pozbawić intuicji,
zawładnąć, zranić, zapomnieć o najbliższych.
W poczuciu strachu schronić się pod skrzydłem,
wypłukać z duszy, ujednolicić z bydłem.
Bawmy się, bawmy, nagich ciał pląs.
Reklama powie ci, że jesteś gość.
Pod płaszczem szczęścia ukryty jest ból,
konsumuj człowieku aż ci wypali mózg.
Tradycja w gruz obraca się i już,
wczorajszy sen pokrywa gruby kurz.
Bilon HG niezmienny ma kręgosłup (HG, HG!),
choć często boso przez polanę ostów.
Grunt to świadomość, co mnie przy swoim trzyma,
a co najważniejsze - Bóg, honor, rodzina.

[Bob One]
Właśnie tak (właśnie tak!), podnoszę głowę, patrzę na niebo,
by choć przez chwilę nie czuć się jak dnia każdego.
Pytam "dlaczego"? Lecz znów odpowiedzi nie ma żadnej.
Wiem tylko jedno, że zawsze wstanę gdy upadnę...
Kolejny dzień, co łamie plusy.
Kolejne fakty, co zmieniają się w wieczorne newsy.
Kolejny ziomek dał się złapać w sidła tej pokusy,
by gonić za pieniądzem zapominając o duszy.
I jak to ma nie ruszyć, gdy świat codziennie próbuje cię skruszyć?
Gdy słońce już nie daje światła, a tylko suszy?
W tej miejskiej głuszy ja mam otwarte oczy i uszy,
ja trzymam pion ziom i nie dam się poruszyć.
Właśnie tak!

(Ref.) [Ras Luta]
Właśnie tak, to jest czas na zmianę,
a ty odbierz co zabrane, nic za darmo nie dostaniesz.
Bo tak to jest poukładane,
a musisz sam o siebie dbać!
Właśnie tak, to jest czas na zmianę
a ty odbierz co zabrane, nic za darmo nie dostaniesz.
Bo tak to jest poukładane,
a musisz wszystko z siebie dać!

[Bas Tajpan]
Każdego dnia widzę moich ludzi sfrustrowanych.
Każdego dnia widzę milion łez wypłakanych.
Tu każdy dzień w tym getcie zmienia się w szaleństwo,
bieda zmienia ludzi w żywych trupów społeczeństwo.
Właśnie tak, dla wszystkich kłamców FUCK!
Jednym kopem wyrwij się z mentalnych krat.
Właśnie tak! Mówię ci ziomuś, odrzuć kłamców świat.
Jedyną nadzieją jest nowy ład.
Dla Boga i rodziny - na zawsze pamiętaj.
By honoru nie splamić - na zawsze pamiętaj.
By horda dumna była - na zawsze pamiętaj.
Fandango gang - na zawsze pamiętaj.

[Mioush]
Znowu pośród miejskiej mgły spadają łby
tych głuchych, na jedyną prawdę.
Choć czasem uderzam, to staram się trzymać pion,
ziom trzymaj go, bo skończysz na dnie.
Od kiedy pamiętam to wyglądało to trochę marnie,
osiedla wysysały nas, niczym kolonie karne.
Ci co nie skąpili z reguły kończyli w bagnie.
I to nie stopniowo tylko nagle... (Właśnie tak)
Musisz mieć siłę, by w rękach utrzymać to co zdobyłeś,
by pomóc ziomom w potrzebie, trzymać w ryzach rodzinę.
Musisz mieć otwarte oczy, znać miejsce i godzinę,
by zacisnąć pięści i zatrzymać lawinę.

[Wilku]
Życie to nie bajka nikt za darmo nic ci nie da.
Nie wiesz co to chłód, głód? Nie wiesz czym jest bieda!
Podziękuj rodzicom, wznieś ręce do nieba.
Dookoła zawiść, powiedz: "Innej drogi nie ma..."
Scena to ściema, a hip-hop się sprzedał.
Mówię - jebać to co pierdoli jakiś pedał.
Na koncertach komplet, tak się żyje morda.
HG WDZ, ze mną młodych wilków horda.
Z nami cała Polska, szacunek podstawą,
ci co zjebali układ już tego nie naprawią.
Kolejny wykład o tym jak pogrąża sława, władza,
sam dawaj przykład, by od innych wymagać.
To nie jest prosta sprawa, odpowiedzialność...
(Odpowiedzialność)... Ziom - czas się ogarnąć!
Czynsz sam sie nie opłaci, lodówka nie napełni,
bauns i lans, mam już dość tych bredni brat...
To nasz świat, nasz czas, właśnie tak,
wytyczony szlak, mapa w sercu wyryta.
To człowiek kontra świnie u koryta i psy gończe,
jesteśmy kwita na tym kończę, elo!

(Ref. x2) [Ras Luta]
Właśnie tak, to jest czas na zmianę,
a ty odbierz co zabrane, nic za darmo nie dostaniesz.
Bo tak to jest poukładane,
a musisz sam o siebie dbać!
Właśnie tak, to jest czas na zmianę
a ty odbierz co zabrane, nic za darmo nie dostaniesz.
Bo tak to jest poukładane,
a musisz wszystko z siebie dać!