Grubson - One

Tłumaczenie:


Good morning (good morning) here's true-life story (oo),
story (yes) of a man (mhm), who sleeps sweetly when suddenly...
Open your eyes, honey, we have new day,
few exercises, then to bathroom to wash yourself.
Breakfast is most important, so you're going to eat it,
behind the window is winter, so dress warm.
Drink a cup of tea,
wash your teeth, shave yourself, cream youself,
spray yourself with antiperspirant,
brush your hair, piss in reserve.
When you're leaving WC always close the lid,
sometimes I wanna say "halt die klappe" yourself.
Before leaving kiss kiss in the lips, in the cheek,
don't turn back under no circumstances, don't cross the threshold,
because the day will end badly.
O no no, I know that you want good, but nonetheless
a man is a man, not some robot or toy.
He makes mistakes, sometimes doesn't know which way to go,
gets lost in himself so he can find himself and choose one of the exits.
Once uncomposed, once composes everything,
ascends the mountaintops or falls low.
So only woman, whatever would happen, he always will be close to you,
They will oppress him, push to the bottom and he will block hard,
will defend you with arms and legs, won't let you get hurt.
Don't force him to be kid, cause he will get fucked up head.

Because it's them doing with us what they want
it's them doing with us what they want.

Emilia:
Honey, change your shirt, you wear it another day,
collect these clothes, they'll wrinkle on the floor.
And where are you going?! Beer with friends again,
no no no, tonight's dinner at my mom's house.
I have to dry my hair and
powder my face and
shorten my dress, sew from scratch, look for keys, go shopping.
Five times be touched with no reason, fight with you with no reason, get anger out of myself, I'm choosing clother, I'm choosing shoes.
You see, my dear, you waited only 54 minutes,
so can we go now?
It's just them, I know one of them,
one of these women tells me:
I keep a tight rein on him like he's on a lead and I live with him,
and I tell her: babe, what do you have, a guy or a dog...
You still tell me that he loves you,
but change something and let him live like he wants.
Don't overdo with your behaviour,
because instead of a puppy, you'll have a womanizer.

Because it's them doing with us what they want
it's them doing with us what they want. x2

Tekst piosenki:


[Intro]
Dzień dobry, (dzień dobry) oto historia z życia wzięta (oo),
historia (tak) mężczyzny (mhm), który słodko sobie śpi a tu nagle...


[GrubSon]
Otwórz oczka kochanie, mamy nowy dzień
parę ćwiczeń, a potem do ubikacji by przemyć się
Śniadanie najważniejsze jest, więc je zjesz
za oknem zima, więc ciepło się ubierz
Filiżanki kawuni napij się
umyj ząbki, ogól się, po kremuj się
antyperspirantem popsikaj się
dobrze uczesz się, na zapas wysikaj się
Kiedy wychodzisz z WC zawsze zamykaj klapę
czasami mam ochotę powiedzieć "sama halt die Klappe!"
Przed wyjściem buzi buzi w usta, w policzek
pod żadnym pozorem nie zawracaj, progu nie przekraczaj
bo dzień się skończy źle

O nie, nie, wiem że chcecie dobrze ale i tak
mężczyzna to mężczyzna a nie robot czy zabawka.
Popełnia błędy, czasami nie wie którędy ma iść,
gubi się w sobie by potem odnaleźć siebie i wybrać jedno z wyjść.
Raz nieogarnięty, raz ogarnia wszystko, zdobywa szczyty lub upada nisko.
Kobieto wiedz jedno, co by się nie działo on będzie przy tobie blisko zawsze,
będą go gnębić spychać na sam dół, a on się mocno zaprze
rękoma nogami będzie cię chronił, skrzywdzić Ciebie nie pozwoli.
Nie rób z niego na siłę dzieciaka, bo mu się w głowie popierdoli.


[ref. GrubSon]
Bo to o-o-o-o-o-o-o-one robią z nami co chcą
To o-o-o-o-o-o-o-one robią z nami co chcą


[Emilia]
Kochanie zmień koszulkę nosisz ją kolejny dzień,
pozbieraj wszystkie te ubrania na podłodze pomną się.
A ty gdzie?! Znów na piwo z kolegami
Nie nie nie, dziś kolacja w domu mojej mamy.
Muszę włosy wysuszyć i
Twarz pudrem opruszyć, i
sukienkę skrócić, od nowa uszyć, poszukać kluczy, pójść na zakupy.
Pięć razy wzruszyć ot tak,
z tobą pokłócić bo tak,
złości wyrzucić więc tak,
wybieram ciuchy, ubieram buty.

"No widzisz misiaczku, czekałeś tylko 54 minuty, to co, możemy już iść?"

[Emilia]
To właśnie one, znam jedną z nich,
jedna z tych kobiet mówi mi:
trzymam go krótko jak na smyczy i z nim mieszkam,
a ja jej: mała, to co ty masz faceta czy pieska...
Wciąż mówisz mi, że kocha cię,
ale zmień coś i pozwól mu żyć jak chce.
Swych zachowań nie doprowadź do przesady,
bo zamiast szczeniaczka będziesz miała psa na baby.

[ref. GrubSon]
Bo to o-o-o-o-o-o-o-one robią z nami co chcą
To o-o-o-o-o-o-o-one robią z nami co chcą