Ganja Mafia - Co ci śmierdzi

Tłumaczenie:


Ref.
What stinks to you? What's wrong with you?
Here the power of stoned poems
Breaks every king in half
Don't stop me from crushing it
Don't try to cause pain
If I have to, I'll go
For what I believe to fight

1.
Something weird you're saying
You're spinning this right like a whore from escort agency
Who does my money want
Opponents will be shot
On the loop of the mux have
Let them fuck off
Something smells or makes you smell
These delinquents want eyes on my hands
Fuck, there's gonna be bloodshed.
At all it doesn't matter it's nature's call so orient
Rubbing hands tricky chimeras
Looking for a murky affair again
Confusingy their head swallowing that crap
Fucked up like in soap opera
They want to obscure us after the storm comes on the sun time
If you're playing in this money doesn't matter.
You have one face if not, goodbye

2.
I don't care who thinks or what about this
There's not even a pinch of hate in me.
If you want to shit about something, you better take a cold shower.
'Cause I'm gonna stand here. Come on, everybody's long gone.
Nothing ever breaks me, even more silly talking.
Even those who wish me bad and give me a high five to greet me
Fuck them, 'cause if something stinks to you,
Over time, all evil will be confirmed, all evil

Ref.
What stinks to you? What's wrong with you?
Here the power of stoned poems
He breaks every king in half
Don't stop me from crushing it
Don't try to cause pain
If I have to, I'll go
For what I believe to fight

3.
These losers can conflict, flexing in music videos
Spit into microphone misstate nicknames
But remember no cunt even if gives flow
He doesn't really know anything, so keep his mouth shut.
We're like a Beretta. You're a windcheater
We smoke like a hookah You smoke like a blackened zoomtube
The team does not scout here all of us equals
There's no ass licking or praising the deity.

4.
Paco Rabanne, maybe Versace
What stinks to you here is really nice smell
I'm me. You're not exactly you
My fate is safe. You know what about verse is.
Not about daisies or curlers
I'm not you, you bode someone something.
Why you do that, do you think you're so smart?
Me it's not you have a safe journey, go in peace
I'm staying here because of good people
You know what crumbles with good music
I don't give a fuck what anybody's talking about me.
Karma will return
It's a GM gang.
It's not a fairy tale

5.
Hey who do you think you are? Who are you to judge me?
You never said brother to me, you weren't here when I went astray
You're the first to pick up a stone, but you're the one to hurt
On the heart open scars who friend and who foe
Gets conflicted some cunts want to slander Ganja Mafia Brand
Three assholes have to be overwhelmed i give them fucking Legoland
Catch a breath of fresh breeze burning filis fat spliff
You catch bad trips, don't smoke and you roll brother never greasy countertop
Behind the scenes the stench Dude it's not weed it's shit
Hypocrisy and populism do not trust these bad drones
Rap businessmens have grown over the years
Many of them are small children dressed as adults
We have the guts to admit that the smoke around us is spliffs
We have the guts to admit we're gaining money here
I think you're fucking crazy when you call us a commercial
We got green hearts somewhere else look for a loser!

Ref.
What stinks to you? What's wrong with you?
Here the power of stoned poems
He breaks every king in half
Don't stop me from crushing it
Don't try to cause pain
If I have to, I'll go
For what I believe to fight

You smoke weed, dude
You smoke weed, dude
For the rest of life not into fashion
I'm not you. We're just smoking. Don't look for a row.

Stop I tell to the posers, stop I tell to the haters stop to the rats
Dude, forever death to losers
You've got a black veil for the road.
I smoke hash when the winds blow
I'll always do my thing
Peace out!

Tekst piosenki:


Ref.
Co ci śmierdzi ? Co ci nie pasi ?
Tu siła zjaranych wierszy
Łamie każdego króla w pół
Nie broń mi tego kruszyć
Nie próbuj zadać ból
Jak będzie trzeba pójdę
Za to co wierzę w bój

1.
Coś dziwnie smęcisz
Kręcisz te prawo jak dziwka z agenci
Co chce moje siano
Oponenci zdjęci zostaną
Na pętli mętlik mają
Niech spierdalają
Coś ci śmierdzi czy nęci cię zapach
Ci delikwenci chcą wzrok na mych łapach mieć
Pierdol się popłynie krew
W ogóle to nie liczy się to natury zew więc orient
Zacierają dłonie podstępne chimery
Szukając ponownie mętnej afery
Mącąc se w głowie łykając te ściemy
Wpierdoleni jak w telenoweli po uszy
Chcą zagłuszyć nas po burzy nadchodzi na słońce czas
Jeśli w to grasz hajs nie ma znaczenia
Masz jedną twarz jak nie do widzenia

2.
Nie obchodzi mnie kto i co o tym myśli
Nie ma we mnie nawet szczypty nienawiści
Jeśli chcesz się o coś zesrać to weź lepiej zimny prysznic
Bo będę twardo stał tu chodź już wszyscy dawno wyszli
Nigdy nic mnie nie złamie tym bardziej głupie gadanie
Nawet ci co mi źle życzą a pionę na przywitanie dają
Niech wypierdalają bo jeśli coś ci śmierdzi to
Z biegiem czasu się potwierdzi wszelkie zło , wszelkie zło

Ref.
Co ci śmierdzi ? Co ci nie pasi ?
Tu siła zjaranych wierszy
Łamie każdego króla w pól
Nie broń mi tego kruszyć
Nie próbuj zadać ból
Jak będzie trzeba pójdę
Za to co wierzę w bój

3.
Ci frajerzy mogą pruć się prężyć w teledyskach
Pluć do mikrofonu przekręcać przezwiska
Lecz pamiętaj żadna pizda nawet jeśli daje flow
Tak naprawdę nie wie nic więc niech zamknie mordę swą
My jesteśmy jak Beretta wy co najwyżej wiatrówka
Dajemy dym jak bongo ty jak osmolona lufka
Ekipa nie harcówka tu każdy z nas się równa
Nie ma lizania dupska czy wychwalania bóstwa

4.
Paco Rabanne, może Versace
Co ci tu śmierdzi jak ładnie pachnie
Ja jestem sobą ty chyba nie do końca
Los mi bezpieczny wiesz czym jest zwrotka
Nie o stokrotkach czy papilotkach
Ja ja to nie ty komuś coś wróżysz
Po co to robisz myślisz poważnie że jesteś tak mądry
Ja ja to nie ty szerokiej drogi idź w pokoju
Ja tu zostaje bo dobrzy ludzie
Wiesz co się kruszy przy dobrej muzie
W chuju to mam co ktoś o mnie gada
Po powróci karma
To to GM banda
To to nie bajka

5.
Ej za kogo wy się macie ? Kim ty jesteś by mnie sądzić ?
Nigdy nie mówiłeś bracie nie było cię kiedym zbłądził
pierwszy podnosisz kamień chociaż bliźnim dajesz ból
Na sercu otwarte blizny kto przyjaciel a kto wróg
Sadzą się jakieś pizdy chcą szkalować Ganja Mafia Brand
Trza gówniarzy wziąć w ryzy ja im dam kurwa lego land
Łapie powiew świeżej bryzy płonie filis tłusty blant
Łapiesz schizy nie pal a ty kręć brat nigdy tłusty blat
Za kuluarem smród Ziomek to nie skun to gówno
Hipokryzja i populizm nie ufaj tym marnym trutniom
Rapowi biznesmeni na przestrzeni lat wyrośli
Wielu z nich to małe dzieci są ubrani jak dorośli
Mamy odwagę się przyznać że ten dym wokół to skręty
Mamy odwagę się przyznać że klepiemy tu monety
Chyba jesteś pierdolnięty gdy nazywasz nas komera
Mamy zielone serca gdzie indziej szukaj frajera !

Ref.
Co ci śmierdzi ? Co ci nie pasi ?
Tu siła zjaranych wierszy
Łamie każdego króla w pól
Nie broń mi tego kruszyć
Nie próbuj zadać ból
Jak będzie trzeba pójdę
Za to co wierze w bój

Jarasz marychę ziom
Jarasz marychę ziom
Do końca życia sobą nie nie nie za modą
Ja to to nie ty my tylko se palimy nie nie szukaj dymu

Stop mówię pozerom , stop mówię hejterom stop donosicielom
Ziom na zawsze śmierć frajerom
Masz na drogę czarny welon
Jaram hasz gdy wiatry wieją
Zawsze będę robił swoje
Piona pozdro bala elo
Piona pozdro bala elo!