Fokus - Nie da się

Tłumaczenie:


I'll tell it slowly, what you won't learn in school
truth sets us free,
I know this because I know it hurts, disturbs you in your eyes
They teach us how not to think, brother,
in the name of the control - to do nothing, and the world is subjected to their will.
Slowly,
from the beginning, god does not exist,
no one has ever seen him - what?!
Mass schizophrenia?
We are alone
The logic is undeniable,
since the Earth turns around we kill in the name of the Lord.
And your faith has been used to kill,
do not fall on his knees before the killers
dressed in a habit. Who has the greatest profit?
Who has the most smiling face?
Who is having the most fun?
Funerals and baptisms and condoms in Africa
I think someone laughs directly in our eyes and has secrets
and you open your eyes - The pupils dilate
because we are born
and die themselves to be deceived and think that we have something,
when we have nothing, we are to be servants with rights
and live -
only when we are able to work,
pay theASIF pay theSocial Security
Than live something for the church.
Theese poor - Poles are patriots
breed, do not remove
birth without anesthesia,
with a sabre on the tanks until today - I do not care
You know what I mean, do what you can do, because

ref. IT CAN'T BE ,
All you have left is not to give up,
to not be afraid, to not stand,
to not get fucked, you know hoW!
You can't afford to stand that way, bro
To survive
You need to take what life wants to give you
Not in a way - 'it's impossible' -
All you have left is not to give up,
to not be afraid, to not stand,
to not get fucked, and not the way you do it!

Marble castles, churches of new god - banks
Through all life on credit,
Through all life stupid promises.
How does it feel to know that you have no chance here and
you can earn some extra money - but in Ireland and England
It will get worse, I think I'll open the hunting season
when - God forbid -
I'll land in the hospital under the knife,
I'm telling you - it's fear to be afraid at any time,
to cry or laugh, nothing will help,
We have a bottle of gasoline
and stones, in the letter of the law is a manifestation is a meeting
let the police surround them,
let them have their show,
this democracy fills me with disgust.
I'm afraid that I will change nothing,
I have the conviction that I'm begging for noticing
and if I was so high about it,
If it was not that my existence is my own business,
because now the money is the value
the conscience is a joke,
When you will have you will spend
And you will want to fulfit your fake desire,
The world will be willing
to sell you your dream
it will be someone else's dream, so you will buy it - IDIOT
for the high ay ay price,
And so the country can take it away from you,
buy memories - best - on the trips
One two - passes time - routine is killing us,
There is a joint being wrapped
And there's a bottle of wine.
BECAUSE...

ref. IT CAN'T BE ,
All you have left is not to give up,
to not be afraid, to not stand,
to not get fucked, you know hoW!
You can't afford to stand that way, bro
To survive
You need to take what life wants to give you
Not in a way - 'it's impossible' -
All you have left is not to give up,
to not be afraid, to not stand,
to not get fucked, and not the way you do it!

~Translated by BarT~

Tekst piosenki:


Powiem powoli czego nie uczą w szkole, prawda nas wyzwoli,
Wiem to, bowiem: to boli, w oczy kole
Uczą nas jak nie myśleć, brat
W imię kontroli nie robić nic, a świat poddaje się ich woli.
Powoli, od początku, Boga nie ma
Nikt go nigdy nie widział, co? Masowa schizofrenia?
Jesteśmy sami, logika jest nie ubłagana,
Odkąd kręci się Ziemia zabijamy w imię Pana.
A twoja wiara została wykorzystana, by zabić
Nie padaj na kolana przed mordercami ubranymi w habit.
Kto ma największy zysk?
Kto ma najbardziej uśmiechnięty pysk?
Kto się najlepiej bawi?
Pogrzeby i chrzty, i prezerwatywy w Afryce
Ktoś chyba kpi w żywe oczy i ma tajemnice
A Ty otwierasz oczy, rozszerzają się źrenice
Bo my rodzimy się i umieramy sami
By zostać oszukani i myśleć, że coś mamy,
Gdy nie mamy nic, mamy być sługami z przywilejami
I żyć tylko wtedy, gdy jesteśmy zdolni do pracy
Zapłać ZUS zapłać US, potem zostaw coś na tacy.
Tacy biedacy, Polacy to patrioci:
Płodzić, nie usuwać, bez znieczulenia urodzić,
Z szabelką na czołgi, do dziś co mnie to obchodzi?
Wiesz o co mi chodzi? Rób to, co możesz zrobić, bo...


Nie da się, zostaje tylko nie dać się,
Nie bać się, nie stać, nie dać zajebać się, wiesz jak?
Nie stać Cię tak stać, brat, żeby przetrwać
Musisz brać, co życie chce Ci dać
A nie tak, że nie da się.
Zostaje tylko nie dać się, nie bać się, nie stać
Nie dać zajebać, się wiesz jak?
Nie stać Cię tak stać, brat, żeby przetrwać
Musisz brać, co życie chce Ci dać, a nie tak...


Marmurowe zamki, kościoły, nowego Boga banki,
Całe życie na kredycie, całe życie obiecanki.
Jak to jest dowiedzieć się, że nie masz tutaj szans
I że możesz dorobić się, ale w Irlandii i Anglii?
Będzie gorzej, chyba sezon polowań otworzę
Gdy nie daj Boże wyląduję w szpitalu pod nożem
Mówię Ci: strach się bać o każdej porze
Popłakać się, czy śmiać? Nic nie pomoże
Mamy butelki z benzyną i kamienie
W literze prawa manifestacja to zgromadzenie
Otoczyć ich policją, niech mają swe przedstawienie
Ta demokracja napawa mnie obrzydzeniem.
Obawiam się, że nic nie zmienię
Mam przeświadczeniem że błagam o zauważenie
I byłbym się nim napawał,
Gdyby nie to, że moje istnienie, to moja prywatna sprawa
Bo teraz pieniądz jest w cenie, sumienie to jakiś kawał
Jak będziesz miał wtedy będziesz wydawał
I będziesz chciał zaspokoić sztuczne pragnienie
Świat będzie chciał sprzedać Ci twoje marzenie
To będzie czyjeś marzenie, żebyś je kupił, baranie
Po cenie naj, a i tak kraj może Ci je zabrać
Kupuj wspomnienia najlepiej na wyjazdach,
Raz, dwa, mija czas, zabija nas rutyna
Zawija się blancina jest i butelka wina, bo...


Nie da się, zostaje tylko nie dać się,
Nie bać się, nie stać, nie dać zajebać się, wiesz jak?
Nie stać Cię tak stać, brat, żeby przetrwać
Musisz brać, co życie chce Ci dać
A nie tak, że nie da się.
Zostaje tylko nie dać się, nie bać się, nie stać
Nie dać zajebać, się wiesz jak?
Nie stać Cię tak stać, brat, żeby przetrwać
Musisz brać, co życie chce Ci dać, a nie tak...