Eripe - Pierdolę

Tłumaczenie:


Fuck those who say that this record does not make sense
Because without fames on feats and without fames on bits
Terror in loudspeakers, a few lines on it
blood flowing down the pages of a notebook. x2


I do not know what's wrong with me, I'm fucking bragg again
I had to wound up freshly when life was poorly arranged
My rap is beautiful like Paris at night on postcards
In fact, even without a nose, you would feel the smell of shit
If you are pissed off by everything around you, you are not alone
My ass is still shocked because everything is shining
They say find a lady and I just smoke whips
Soon I will have stigmata from pounding my horse
Or astigmatism, where is my Aston Martin?
Somebody fuck me make a driving license for me
Have you been drinking? Do not write, I knew fuck it would be
Instead of studying existence, I am again wasting some nonsense


Ref.
Fuck those who say that this record does not make sense
Because without fames on feats and without fames on bits
Terror in loudspeakers, a few lines on it
blood flowing down the pages of a notebook. x2


Take me hate me, love me or tie a loop
Because even neutrons are not indifferent to this rap
Fatty versions as if they had eaten in poppy all their lives
I would eat your brain, but it's probably in a dainty taste
I eat fat often, I will probably die of it
I prefer human meat to fuck with Tesco
With all this in a bad way, plebs protest because
Unesco is spitting up when someone slips a child
In rap it's just as hard, I'm fighting mainly with pressure
when the two fools begging, I put fourfold dense
Rulers from the ruler I write, calculator in hand
I calculated losses, profits and I still count on more

Ref.
Fuck those who say that this record does not make sense
Because without fames on feats and without fames on bits
Terror in loudspeakers, a few lines on it
blood flowing down the pages of a notebook. x2


I will do such a rap that I eat myself
And fuck in what you say, I do not respect anyone's opinion
Good advice? Get out, better look for gullible
Which idea on yourself is copying others
Maybe I'm strange, I'm not looking for authorities here
Have them learn how to burn from pet dogs
An explosive mixture - rap and beat, I burn
The verses, though dressed in words, even excite fire
I will not do anything about it, that the oil in my head is small
I'm left, but I'm laughing at how many Werters here were suffering
Sorrows, regrets poured out throughout the rap game,
Condemned to failure? Not at all, I'm fighting!


Ref.
Fuck those who say that this record does not make sense
Because without fames on feats and without fames on bits
Terror in loudspeakers, a few lines on it
blood flowing down the pages of a notebook. x2


I keep playing a bit here every day so I give punches
The pen squeezes with such power I almost break my fingers
Tell my mother that he does not know me yet, but he will start
When one day he hears your stuttering in the handset
It is a sign that this rap has kidnapped you and will never give back
Even the ransom does not demand only tortures you every day
You can not stop listening, you do not know what to do anymore
And when asked, you turn the cat with your tail like a zoophil
And you will buy my plate even if you would not eat a week,
Now you know that the subliminal message is not a myth
And it's not a putty that you can not get away from it anymore
Just as you can not teach a dead dog new tricks


Ref.
Fuck those who say that this record does not make sense
Because without fames on feats and without fames on bits
Terror in loudspeakers, a few lines on it
blood flowing down the pages of a notebook. x2

Tekst piosenki:


Pierdolę tych co mówią że bez sensu ta płyta
Bo bez fame'ów na featach i bez fame'ów na bitach
Terror w głośnikach, kilka wersów na przypał i
krew spływająca po kartkach notatnika. x2


Nie wiem co jest ze mną, kurwa znowu daję bragga
Miałem świeżo nawinąć jak się życie źle uklada
Mój rap jest piękny jak Paryż nocą na pocztówkach
A tak naprawdę nawet bez nosa poczułbyś swąd gówna
Jak wkurwia Cię wszystko wokół to nie jesteś sam
Moja dupa jest ciągle w szoku bo na wszystko sram
Mówią znajdź sobie pannę a ja tylko palę baty
Niedługo od walenia konia będe miał stygmaty
Albo astygmatyzm, gdzie mój Aston Martin?
Niech ktoś kurwa zrobi za mnie prawo jazdy
Piłeś? Nie pisz, ja wiedziałem, kurwa, że tak będzie
Zamiast badać egzystencję, znów nawijam jakieś brednie


Ref.
Pierdolę tych co mówią że bez sensu ta płyta
Bo bez fame'ów na featach i bez fame'ów na bitach
Terror w głośnikach, kilka wersów na przypał i
krew spływająca po kartkach notatnika. x2


Weź mnie znienawidź, pokochaj albo wiąż pętlę
Bo na ten rap nawet neutrony nie są obojętne
Wersy tłuste jakby całe życie jadły w maku
Zjadłbym Ci mózg ale pewnie jest w chuj marny w smaku
Jem tłuste często, pewnie umrę przez to
Jebać chujnię z Tesco wolę ludzkie mięso
Z tym w sumie kiepsko, protestuje plebs bo
Pluje się Unesco jak ktoś wsunie dziecko
W rapie równie ciężko, walczę głównie z presją
gdy o dwójkę durnie żebrzą, ja kłade poczwórne gęsto
Linijki od linijki piszę, kalkulator w ręce
Obliczyłem straty, zyski i dalej liczę na więcej

Ref.
Pierdolę tych co mówią że bez sensu ta płyta
Bo bez fame'ów na featach i bez fame'ów na bitach
Terror w głośnikach, kilka wersów na przypał i
krew spływająca po kartkach notatnika. x2


Będę robił taki rap jakim sam się jaram
I chuj w to co mówisz nie szanuję niczyjego zdania
Dobre rady? Wypierdalaj, lepiej poszukaj naiwnych
Których pomysł na siebie to kserowanie innych
Może jestem dziwny, nie szukam tutaj autorytetów
Mieć je to jak uczyć spalać od dogaszonych petów
Mieszanka wybuchowa - rap i beat, ja cały płonę
Wersy choć ubrane w słowa podniecają nawet ogień
Nic z tym nie zrobię, że oleju w głowie malo
Mi zostało, tylko śmieję się patrząc ile Werterów tu cierpiało
Smutków, żali wylewanych pełno w całej rap grze,
Skazany na porażkę? Wcale nie, dalej walczę!


Ref.
Pierdolę tych co mówią że bez sensu ta płyta
Bo bez fame'ów na featach i bez fame'ów na bitach
Terror w głośnikach, kilka wersów na przypał i
krew spływająca po kartkach notatnika. x2


Codziennie tu bit bez przerwy gra więc daję punche
Długopis ściskam z taką mocą prawie łamię palce
Powiedz mamie że jeszcze nie zna mnie ale zacznie
Gdy pewnego dnia usłyszy Twoje jąkanie w sluchawce
To znak, że ten rap porwał Cię i nigdy już nie odda
Nawet okupu nie żąda tylko katuje Cię co dnia
Nie możesz przestać słuchać, już sam nie wiesz co masz zrobić
A pytany odwracasz kota ogonem jak zoofil
I kupisz moją płyte chociaż byś miał nie jeść tydzień,
Teraz dobrze wiesz ze przekaz podprogowy nie jest mitem
I nie jest kitem że od tego już się nie da uciec
Tak jak nie da się nauczyć martwego psa nowych sztuczek


Ref.
Pierdolę tych co mówią że bez sensu ta płyta
Bo bez fame'ów na featach i bez fame'ów na bitach
Terror w głośnikach, kilka wersów na przypał i
krew spływająca po kartkach notatnika. x2