Eminem - Don't Front (feat. Buckshot)

Tłumaczenie:


Kiedyś byłem zgięty, teraz reprezentuję w pełni
Ołówek jest pełen bezczelnych kul
Jestem jak Doberman, Pitbull i Rottweiler
Zmieszany z toksynami, intryga zaczyna się zagęszczać
Zaczynam rzucać jak stary Pac, obłąkany
Demonicznie złowieszczy, od kiedy Doktor mnie uzupełnił
Tego dnia, gdy dał mi ten zastrzyk, gdy właśnie miałem rezygnować
Dlatego widok bez niego byłby szokujący
I jestem definicją betonowego podbródka
Bo bez względu na to, ile razy mnie w niego uderzysz
I powalisz na deski, nawet krytycy boksu
Wiedzą, że jeśli zacznę od kamienisty start, zawsze będę mieć kamienisty finisz
Zjedz brokuły, szpinak, zarozumiały? Nie
Ale mam nadzieję, że zraziłem cię, kiedy powiedziałem, jak jestem dobry w tym
I podkreśl "dobry", więc gdy pada nazwa
W tej rozmowie kto jest najlepszy, lepiej wrzuć mnie do gry
A nie zwracaj uwagi na mnie, gdy przypomnę Ci o flow
Którego nigdzie indziej nie znajdziesz, gdy wystrzelam i rozładuję swój długopis
Aż w nim nie będzie rymów, ponowne ładowanie w mgnieniu oka
Niech obelgi latają co sekundę, co upływa, więc wiesz, że tak czułem
W szkole byłem tak nieśmiały, bojaźliwy
Dwa pary jeansów zmieniałem na zmianę, brzydkie ubrania, pamiętam
Błagałem mamę o K-Mart MacGregors, bo były nowe
St. Vincent de Paul, te Pony były używane, i żadne nie pasowały
Ale pożegnałem te stare dni, adios, zrobiłem to
Mówili, że byłem gimmickiem, teraz jestem tym, o którym oni imitują
Teraz, skurwiele, nie chcecie zaczynać żadnej kłótni
Bo wiecie, że wygram, wymień flow, które jest bardziej autentyczne, i nie udawaj

[Refren: Buckshot]
Wiesz, że cię zdołałem, dzieciaku, nie udawaj
Wiesz, że cię zdołałem, słowo, nie udawaj
Wiesz, że cię zdołałem, dzieciaku, czemu udajesz?
Wiesz, że cię zdołałem, dzieciaku

[Wers 2]
Spoczywaj w pokoju Big Proof, byłeś bestią, lirycznie odzwierciedlałeś mnie
Kształtowałem swój flow na podstawie ciebie, twojego ducha wciąż we mnie płynie
Kocham cię, Doody, bez ciebie czuję się tak niekompletny
Nie jestem królem, nie potrzebuję płatków róż na moje stopy rzucone
Jestem cierniem w twoim boku, rzucanym na tron
Lepiej uważaj na ton, którym mówisz, czuję się jak w strefie
Jestem w zupełnie innej lidze, na swoim, to tylko ja
Nie ma przeciwników, którzy mogliby konkurować, i nigdy nie słynąłem z ucieczki
Od beefu, bitwy, podążania za trendami czy tonienia w porażce
Jestem wciąż głodny jak skurwysyn, ale nie mogę powiedzieć bon appétit
Bo nie wiem, co jeść, jebany mikrofon czy beat
Suczko, nikt nie myśli tak, jak ja
To czas ciągnięcia za ciężki kamień, przyjacielu, twoje szaleństwo umysłowe
Bo rimuję tak, jakbym wciąż próbował dostać kontrakt, wśród Ebonowego Show-
-case z Denaun wrzeszczącym "komu, kurwa, przekazałeś mikrofon?"
Nigdy nie pytałem, czy ci się podoba to, co robię od początku
Wolałbym cię poprosić o wytarcie dupy, suko
Masz za sobą fajny bieg, teraz zmykaj
Kiedykolwiek spotkam swojego równorzędnego, to ja pierwszy ją uderzę
Bo na mikrofonie muszę reprezentować prawdziwych raperów
Prawdziwi raperzy odkładają swoje umiejętności w gruzach
Słowa dla Buckshota i Dru-Ha, co kurwa nie?
Nie podoba się? Weź sobie obciągnij! Częściowo zapomniałem
Zanim podpisałem się u Doktora, prawie podpisałem z Duck Down
Bo Rawkus nie składało żadnej oferty, więc pierdolnięciu z Loud
Obchodzili się ze mną jak ze szmatą, więc co teraz?
Wow, jaką musiałem być dupą
Cierpiąc z powodu tego, i utrzymując jakąś żal, ale nie udawaj

[Refren]

[Wers 3]
Późno w nocy, kiedyś upijałem się, nie umiałem pisać
Teraz piszę takie gówno, żebyś musiał się wycierać
Ale nosić pampersy, bo może cię zarazki zostawię
Jestem w serii, której wycieraczki nie były w stanie wytrzeć
Trudno rozszyfrować, do jakiej linii dołączę dziś w nocy
Bo jestem czymś pobudzonym, potrzebuję kogoś lub czegoś, co mógłoby zapalić
To ogień pod mną oddycha nowym życiem, to jakbym już umarł raz
Myślę, że niektórzy ludzie żyją dwa razy, i to zabawne
Dni, kiedy byłem spłukany, były tak dawno temu, że utraciłem pojęcie o pieniądzach
Ale te dziatki nie dostaną ode mnie nawet pięciocentów
O, kurwa, jestem na jednym kolanie
Mam przebłysk genialności, Elizabeth, nadchodzę, kochanie
Od chłopca do mężczyzny, a wciąż sprawiam, że dziwka wydaje dźwięki jak tarczyca
Jestem w innej kategorii, człowieku, nie stawiaj mnie na tym samym poziomie co te popowe gwiazdy
Nigdy nie potrzebowałem klepnięcia po plecach, żeby dotrzeć do chłopców z zespołu
Bez obraźliwości? Oczywiście, że obraźliwości, ustanowione są granice, które nigdy nie zostaną spełnione
Palec środkowy wbito w nos Moby'ego
Krzyki dla Obie, sceny z mojego show
(Ale nigdy nie zapomnij, że o tobie myślano, że nie dasz rady)
Nie możesz tego znieść, oh
Przychodzi całe pokolenie raperów, którzy mają świra na punkcie flow
Ale przekonaj mnie, że słyszałeś
MC od czasu mnie, który jest tak dobry w jebaniu słów
Bez jebania słów, które sprawią, że poczujesz, jakbym cię szczyplnął w nerw
Który jest psychicznie chory, równie dobrze wbiłbyś mi nóż i obrócił
To byłoby tak, jakby moja skóra cierpiała na poparzenie od indianina
Hah, suko, nikogo takiego nie ma, kiedy się nauczysz?
Nigdy nie zostałem obsłużony, pamięć mi służy
Będę walczył o to, aż moje własne wspomnienia przypomną sobie te słowa

[Outro: Buckshot]
Wiesz, że cię zdołałem, dzieciaku, przestań udawać
Wiesz, że cię zdołałem, słowa życia

Tekst piosenki:


Used to get, bent, now I represent to the fullest
Pencil is full of insolent bullets
I'm like a Doberman Pinscher, Pitbull and a Rott'
Mixed with a toxic, the plot begins to thicken
I begin to spitting like vintage Pac, demented
Demonic sinister, ever since the the Doc replenished me
The day he gave me that shot when I was just 'bout to quit
So to not see him with me would be a shocking image
And I'm the definition of what a concrete chin is
Cause no matter how many times you sock me in it
And knock me to the canvas, even the boxing critics
Know that if I get off to a rocky start, I'll always have a Rocky finish
Eat me brocoli, spinach, cocky? Nope
But I hope I offended you when I told ya how dope I am at this
And put emphasis on the "dope," so when names come up
In that conversation of who's the dopest, better throw mine in it
And don't mind me, while I remind you of the flow
You won't find anywhere, when it fires and I unload my pen explodes
'til there's no rhymes in it, reload in no time
Let insults fly every sixty seconds that go by, so you know I meant it
In school I was so shy, timid
Two pairs of jeans I'd alternate, bummy clothes, I 'member
Begging my mom for K-Mart MacGregors cause they were new
St. Vincent de Paul, those Pony's were used, and no size fitted
But kissed them old days, adios, I did it
They said I was a gimmick, now I'm the one that those guys mimic
Now you fuckers don't wanna go starting no argument
Cause you know I'll win it, name a flow that's more authentic, and don't front

[Hook: Buckshot]
You know I got you open, kid, don't front
You know I got you open, word, don't front
You know I got you open, kid, yo why you fronting?
You know I got you open, kid

[Verse 2]
Rest in peace to Big Proof, you was a beast, you lyrically mirrored me
Molded my flow off of you, your spirit's flowing through me
I love you, Doody, without you I feel so incomplete
I'm no king, no need for rose petals to be thrown at my feet
I'm a thorn in your side, get thrown into a throne
Better watch the fucking tone that you speak, feel like I'm in the zone
I'm in a whole different league on my mothafuckin' own, it's just me
No opponents can compete, and I've never been known to retreat
From beef, be beat, follow trends or wallow in defeat
I'm still hungry as fuck, but can't even say bon appétit
Cause I don't know what to eat, fucking microphone or the beat
Bitch, nobody's mind works like mine
It's nose to the grindstone time, holmes, your mind's blown
Cause I rhyme like I'm still trying to get signed, up in the Ebony Show-
-case with Denaun screaming "Who the fuck passed you the mic?"
Never asked you like my shit from the get
I'd rather ask you to wipe my ass, bitch
You had you a nice run, now take a hike
I ever meet my match, I'mma strike that bitch first
Cause on the mic I gotta represent the real rappers
The real rappers get their mothafuckin' skills cracking
Word to Buckshot and Dru-Ha, why the fuck not?
You don't like it? Suck a cock! Almost forgot
Before I signed with the Doc, I almost signed with Duck Down
Cause Rawkus didn't make no offers, so mothafuck Loud
They jerked me around so what's up now?
Wow, how much of an asshole would I sound like
Rubbing it and holding some grudge now, but don't front

[Hook]

[Verse 3]
Late at night, used to catch a buzz, couldn't write
Now I write the type of shit to make you wipe
But wear diapers cause you might leave a streak
I'm on a streak windshield wipers couldn't wipe
It's hard to decipher what cypher I might jump into tonight
Cause I'm hyper or something, needing someone or something is lighting
This fire under me, it's breathing new life, it's like I already died once
I guess some people only live twice, and it's funny
My days of being broke was so long ago, I lost my concept of money
But you dimes won't get a fucking nickle from me
Oh shit, I'm down on one knee
I'm having a stroke of genius, Elizabeth I'm coming to you, honey
From boy to man, and still make a whore moan like a thyroid gland
I'm in another category, man, don't put me up with them pop stars
I never needed a pat on the back to get at a boy, band
No offense? Yes offense, precedents has been set that'll never get met
Middle finger pressed against Moby's nose
Shouts to Obie, the curtains closed on my show
(But never forget that I'm the one you thought wouldn't make it)
You can't take it, oh
Got a whole generation of rappers coming up that are nutty with the flow
But convince me you've heard
An MC since me who's as good with the fucking mincing of words
Without mincing words that'll make you feel like I'm pinching a nerve
Whose mentally disturbed, you might as well stick a knife in me and turn
It'll be like my skin being Indian burned
Hah, bitch there isn't one, when will you learn?
Never been served if memory serves
I'd battle that 'til my own recollection remembers these words

[Outro: Buckshot]
You know I got you open kid, stop fronting
You know I got you open, Word Life