Dixon 37 - Nasze jutro ft. Sowa

Tekst piosenki:


Każdy chciałby dziś, aby jutro było lepiej,
idąc dalej drogą bez zbędnych zaślepień,
idąc dalej drogą bez pośpiechu wyznaczoną,
by postawę w życiu, nagradzano nie karcono,
by rodzinny dom był prawdziwym domem,
nie jak obce miejsce z łóżkiem w rogu dołączonym,
żeby miłość była prawdziwym uczuciem,
niech niesie ukojenie nie będzie zatruciem,
aby dobry pomysł niósł za sobą pasję,
był w codziennym życiu jaskrawym kontrastem,
aby przyjaźń już na zawsze była taka,
bezinteresowna jak z podwórka trzepaka,
żeby więcej było radości a nie smutku,
jak najmniej przyczyn jak najmniej skutków,
przy wyborze iść by wiedzieć którędy
wszystko przecież było powtarzamy czyjeś błędy


Pytasz mnie o jutro,
mam coś więcej niż nic,
masz coś do mnie to zamknij za sobą drzwi i mordę,
jak tu żyć spokojnie jeśli jutra nie jestem pewien,
a wszystko się dzieje między piekłem a niebem,
wciąż wierzę w Boga ale nie wiem czy on wierzy we mnie,
tu w tym życiu na tych blokach gdzie zazdrość goni biedę,
jutro ono nadejdzie jakie będzie to wszystko zależy tylko od Ciebie,
z radością z gniewem i ze szczęściem i uśmiechem tego nie wiem,
a moje jutro jakie chciałbym mieć dobrze wiem,
wśród mych bliskich wszystkich słońce a nie deszcz,
na twarzach szczery uśmiech zero łez dobrze wiesz,
że to jednak me życzenie coś jak piękny sen,
rzeczywistość depcze nieustannie wyobraźnie,
a o lepsze jutro ramie w ramię z Dix ekipą walczę

ref. Pomyśl już dziś, gdzie jutro chciałbyś być,
gotowy czy nie, nie schowasz się przed następnym dniem,
zadbaj o dziś byś jutro mógł normalnie żyć,
gotowy czy nie, nie schowasz się przed tym co ma być

Pamiętaj synu o tym w chwilach zwątpienia,
jeśli nie dbasz o dziś wtedy jutra nie ma,
kiedy zamiast żyznej gleby jest jałowa ziemia,
nie zbierzesz plonów bo zasadzić się nic nie da,
ja miałem tak przez długi czas,
(padałem)
by odbić się gdy dotknę dna,
(powstałem)
więc tera łapię mocno życie za mordę,
bym jutro mógł powiedzieć że nie zawiodłem,
teraz już mogę mówić po co tu jestem,
być ojcem przyjacielem robić RAP całym sercem,
wiem na to mnie stać mnie i stać mnie na więcej,
nie ma dla mnie przeszkód bo cel łączy się z sensem,
i jest ktoś, kto za nim się pojawił,
obok mnie pomógł mi zrozumieć jutro dziś ważne jest,
gdy teraz patrzę w twoje oczka małe,
chcę dać nam takie jutro jakiego sam nie miałem,

Zanim pomyślę o jutrze zadbam o dzisiejszy dzień,
tak by sen spełniał się dla wszystkich bez łez,
aby kres naszej drogi rozświetlał nasz dzień,
i by brat pozostał bratem takim jakim jest,
byśmy usiedli przy stole suto zastawionym,
wokół bawią się dzieciaki uśmiechają żony,
hajs nie ważny bo już zarobiony,
ale nie za wszelką cenę dobrze o tym pomyśl, dobrze o tym pomyśl,
i, nigdy nie zapominaj kto ci pomógł kiedy wymagała tego chwila,
dobrze pomyśl, i nie zapominaj nigdy,
wyrządzonej ci przez wrogów kiedyś krzywdy,
teraz to nieważne kielon idzie w górę za chłopaków z tych rejonów,
i polskich podwórek za dzieciaki które stoją tu za nami murem,
dzięki nim jestem sobą nie martwię się jutrem

ref. Pomyśl już dziś, gdzie jutro chciałbyś być,
gotowy czy nie, nie schowasz się przed następnym dniem,
zadbaj o dziś, byś jutro mógł normalnie żyć,
gotowy czy nie, nie schowasz się przed tym co ma być

Pomyśl już dziś gdzie jutro chciałbyś być
gotowy czy nie, nie schowasz się przed następnym dniem,
zadbaj o dziś, byś jutro mógł normalnie żyć,
gotowy czy nie, nie schowasz się przed tym co ma być