Dempsey - Jan III Sobieski

Tekst piosenki:


Urodzony w trakcie ataku, zamek w Olesku,
Tak też ducha walki wszczepiono małemu dziecku,
Szacunek do wroga, walka z Turkiem honorowa,
Szacunek zdobyty czynami i wiarą w Boga

Tak po śmierci brata ta nienawiść do Tatarów,
Z dnia na dzień nadzieje z Janem łączy cały naród,
Najlepszy dowódca leje Turków pod Chocimem,
Sułtan zapłakany, nie wierzy, oczy ma sine

Jak widać ilość nigdy nierówna jakości,
Jan III Sobieski największy dowódca Polski,
Jan III Sobieski zwycięski, nie było klęski,
Zawsze padał orzeł, u niego nie było reszki

Powiedz, mi jak słodko jest umrzeć za Ojczyznę,
Powiedz, jak prawdziwie jest walczyć jak Achilles,
Nadchodzi Husaria, w natarciu Bogurodzica,
A szczęście zwiastuje w niebie biała gołębica

Jan III Sobieski — król wyjątkowy,
Jeden sześć osiem trzy wyrusza na łowy,
Nadciąga galop, atakuje lew,
Nie straszny Turek, niestraszny szwed
Jan III Sobieski — duma i chwała,
Od zarania dziejów Husaria niepokonana,
Nadciąga galop, nic nie powstrzyma,
W ręku różaniec, w sercu Maryja

Sto tysięcy Turków, oblężone całe miasto,
Wiedeń tonie we łzach, krzyczano „vivat Husario”,
To nie były cuda, tylko taktyka do walki,
To lata praktyki, to lata organizacji

Kopia husarska, nieśmiertelny koń,
Waleczność, pewność, bo w sercu honor,
Matka Boża różańcowa zawsze była z Janem,
To jej dedykował wszystkie podboje za wiarę

Walka w obcym kraju jednak nie dla obcej sprawy,
Walka za Chrześcijan mimo dalej wyprawy,
Walczyliśmy w deszczu, głodzie, lecz zawsze za nim,
Przemierzamy szlak, w którym dożyjemy granic

Nie bał się oddziałów i większego arsenału,
To obrońca wiary — słynny lew Lechistanu,
Sto tysięcy kosztowało, ja bym dwakroć łożył,
By Stanisław skamieniał, a Jan III ożył!

Jan III Sobieski — król wyjątkowy,
Jeden sześć osiem trzy wyrusza na łowy,
Nadciąga galop, atakuje lew,
Nie straszny Turek, niestraszny szwed
Jan III Sobieski-duma i chwała,
Od zarania dziejów Husaria niepokonana,
Nadciąga galop, nic nie powstrzyma,
W ręku różaniec, w sercu Maryja [x2]