DDK RPK - Stare Fotografie

Tekst piosenki:


Internetowe akcje, teraz są w modzie,
uważaj skurwysynu, stąpasz po kruchym lodzie,
tu dzieciaki na głodzie, żądni sa zwycięstwa,
uczą się bez skrupułów, okazywania męstwa.
Ty znasz już ten stan i wiesz jak to leci,
eR Pe Ka znowu, ulicy dzieci,
posłuchaj teraz przeciwko akcją lipnym,
by przeżyć tu tak jak lis musisz być sprytny.
Chcesz mnie oszukać, powodzenia,
lecz zapamiętaj, masz dużo do stracenia,
wciąż jestem sobą, nic się nie zmienia,
drugi raz się nie nabiorę, jebać usprawiedliwienia.
Wjeżdza RPK, dla ludzi słowo,
kto na to czeka wie że będzie hardcorowo,
to nie jest walka o jebane oscary,
to słowo prosto z serca co dodaje mi wiary.

Ref.2x
Jestem tam, dobrych parę lat wstecz,
stare fotografie wywołują ten sen, lecz,
to nie trwa wiecznie i czas już przekracza,
budzę się, do rzeczywistośći wracam.

Chciałbym wrócić do przeszłośći i pomyśl co bym zrobił,
pierwsze co twoją stratą zaległośći bym nadrobił,
wziął bym ten hajs nie myśląc by go oddać,
kurwa mać, pierdolony pech, przyjął twoją postać.
Bóg mnie pokarał, lecz nie powtarzam błędów,
będę ufał lecz z umiarem dążąc do happy endu,
ty koluniu od trendów raczej słabo trafiłeś,
byłeś kimś i w sekundę życie swe spierdoliłeś.
Pierdolone pięć minut, teraz widzisz swe błędy,
cofnij wstecz, skumaj kurwa jak masz iść i którędy,
masz te swoje patenty, zawsze tylko z honorem,
przecież miałeś już wszystko, wszystko stało się horrorem.
Karty na stole, wygrywasz lub przegrywasz,
na cyce ten kto pada kto godnośći nadużywa,
gdy owoc zrywa, roślina schnie,
ja pierdolę, tak bywa, lecz niestety nie we śnie.
Chciałbym by było kozak, byś był dobrym człowiekiem,
pewne rzeczy wiedzieć wcześniej lecz to przychodzi z wiekiem,
ludzie szybko się zmieniają nie koniecznie na lepsze,
teraz ziomuś posłuchaj, posłuchaj, coś ci streszczę.

Ref.2x
Jestem tam, dobrych parę lat wstecz,
stare fotografie wywołują ten sen, lecz,
to nie trwa wiecznie i czas już przekracza,
budzę się, do rzeczywistośći wracam.

Pamiętam drogocenne chwile, akcje, te przeżycia,
pierwsze miłośći, wzloty i upadki jak dzisiaj,
pierwsze zarobki, nagminne plotki, że ktoś tam, że ma,
że udało się tamtemu a ten oddał.
Dobrze wiem że to wszystko ma urok,
wspomnienia jak stare fotografie są górą,
niezaopomniane chwile które do nas wracają,
dniem myślami po nie siegasz znów te czasy nastają.
Znów i znów się czuję jak bym nagle tam wrócił,
znowu miał lat czternaśćie, chciał mieć orginalne buty,
znów zaczynał coś kręcić, wraz z koleżką na wypady,
za grosze, puszczane fanty, chińskie obiady.
Kebaby, zza lady wyciągane słodycze,
jestem tam, gram w piłkę a przede mną całe życie,
mam plan chce go wykorzystać i iść do przodu,
by żyć, móc godnie żyć na tysiac sposobów.