Czesław Śpiewa - Dziś do ciebie przyjść nie mogę

Tłumaczenie:


I can't come to you tonight,
I go into the nightly dusk,
Don't watch me by the window,
The sight will be lost in the fog.
Why you have to know, my dear,
that I'm gonna sleep in the wood.
I can't be here anymore,
My buddies wait me in the forest.
I can't be here anymore,
My buddies wait me in the forest.

The Moon has set behind the wood,
Dogs are barking somewhere in the village,
Don't think anytime my dear,
That I miss someone else.
If I back to you some day,
Maybe in the day, maybe in the night,
We will be good like in heaven,
You will kiss me many times
We will be good like in heaven,
You will kiss me many times.

If I don't back, in the spring time
Let my brother to sow my soil.
My bones will be overgrown with moss
enriching the soil.
Go out some morning,
Touch the rye
and kiss it as you kissed the lover,
I'll be alive in cereals' ears.
and kiss it as you kissed the lover,
I'll be alive in cereals' ears.

Tekst piosenki:


Dziś do Ciebie przyjść nie mogę,
Zaraz idę w nocy mrok,
Nie wyglądaj za mną oknem,
W mgle utonie próżno wzrok.
Po co cóż ci, kochanie wiedzieć,
Że do lasu idę spać.
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.


Księżyc zaszedł hen, za lasem,
We wsi gdzieś szczekają psy,
A nie pomyśl sobie czasem,
Że do innej tęskno mi.
Kiedy wrócę znów do Ciebie,
Może w dzień, a może w noc,
Dobrze będzie nam jak w niebie,
Pocałunków dasz mi moc.
Dobrze będzie nam jak w niebie,
Pocałunków dasz mi moc.


Gdy nie wrócę niechaj z wiosną,
Rolę moją sieje brat.
Kości moje mcem porosną,
I użyźnią ziemi szmat.
W pole wyjdź pewnego ranka,
Na snop żyta dłonie złóż,
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż.
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż.