Bob One - Widzę dziś
Tłumaczenie:
From A to Z fresh blood flows
Life is something more than breathing
Life is something more than this water and bread
We have dreams and only dead can end them
Yesterday kids will go away from here tomorrow
Opposite us in network of lies, game of thrones is still going on
Wheel is spinning, some time will pass before you will understand it
Yesterday world welcomed us by salt, today it will say go away
Above the abyss picninc, somewhere on the edge of road
You must have a pure mind to don't let them change you
Ammunition in basket and a poker face
Don't wait for luck you have got only aces in your hand!
How much is from here to heaven? People are saying that only one step
But a human need so much to make this step
Everything is in your head, you must hear the whisper
Everything is in your head, everything from A to Z
Too much time has passed and too much tries
It is the time for revolution, I must make this step
Turn the machine off, heart is beating, I am breathing again
Today I was reborn, I feel new hunger
It is a new dawn, sun is rising, it is...
I left this bad days and I am forgetting how to find them back
I am going there, where my destination is and I know
If I won't stop myself, nobody can stop me then
Horus x2
Today I see how much I have lost during waiting for changes
Here nothing changes if you won't change yourself
I am writing a letter to myself, this letters are my scream
If I won't give myself a chance, nobody would give me it
Today I am trying to fix it all
Like a kid which broke the window and now I am trying to put the pieces of glass together
Now I am not looking for happiness where I cant find any
But if somebody is asking how I am getting on, then I prefer to change the topic. Ce yaa!
I am coming back to the cover where dreams are still fighting with mind, which is trying to judge
First scream versus with this who prefers stadium of hibernation
Even if Dedal is warning us, something attracts us to the sun
Our way is full of laps
From all sides we can hear mermaids singing, thats the next thing
You cant fight this all temptations, no
Everything bad likes to come out sometimes, you know
Streets are full of snares, lots of hunters everywhere, are you surprised?
Surprised people are hanging above the fireplace in theirs houses
Today I am above everything, do you want to find me?
Take the telescope then and look on the sky and horizon.
Ref. x2
Tekst piosenki:
Od A do Z toczy się świeża krew
Życie to odrobina więcej niż ten wydech - wdech
Życie to odrobina więcej niż ta woda, chleb.
Mamy marzenia, którym tylko śmierć może położyć kres
Wczorajsze dzieci jutro odejdą stąd
Naprzeciw nas w sieci kłamstw ciągła gra o tron
Kręci się koło, zleci czas nim załapiesz to
Wczoraj świat witał solą, chlebem, jutro powie won
Ponad przepaścią piknik, gdzieś na skraju drogi
Trzeba mieć umysł czysty, by nie dać się tu przerobić
W koszyku amunicja i pokerowa twarz
Nie czekaj na łut szczęścia, same asy w ręku masz!
Ile jest stąd do nieba? Mówią, że jeden krok
Choć tak wiele potrzeba człowiekowi, by wykonać go
Wszystko jest w Twojej głowie, trzeba usłyszeć szept
Wszystko jest w Twojej głowie, wszystko od A do Z
Za dużo czasu już minęło i za dużo prób
To czas na przełom, tylko teraz mogę zrobić ruch
Odłącz aparat, bije serce, oddycham znów
Dziś urodziłem się na nowo, nowy czuję głód
Nowy świt, wstaje słońce tu
zostawiłem te dni gorsze i zapominam do nich dróg
Idę tam gdzie mój cel i dobrze wiem,
Że jeśli nie ja sam, nikt nie zatrzyma mnie!
Ref. x2
Widzę dziś, ile potraciłem oczekując zmian
Tutaj nic się nie zmienia, jeśli nie zmienisz się sam
Piszę list, sam do siebie, te litery to mój krzyk
Jeśli nie dam sobie szansy, to nie da mi jej nikt!
Dzisiaj próbuje ponaprawiać to
Jak dziecko, co rozbiło szybę, teraz siedzę i układam szkło
Już nie szukam szczęścia tam, gdzie go nie ma
Choć, gdy ktoś pyta jak jest, to wolę jednak zmienić temat
I siema, wracam do skorupy, gdzie marzenia niemal wciąż
toczą walkę z rozumem, co chce oceniać
Pierwszy krzyk versus z tym, co woli stan uśpienia
Choć podpowiada Dedal, ku słońcu ciągnie chemia
Zakrętów droga nasza pełna jest,
ze wszystkich stron syreni śpiew, to rzecz kolejna jest
Bo tylu żądzy pokus naraz nie okiełznasz, nie!
Wszystko, co złe lubi co jakiś czas wypełzać, wiesz?
Na ulicach wnyki, myśliwych od groma, dziwi Cię to
zdziwieni wiszą nad kominkiem i w salonach
Dziś jestem ponad, chcesz mnie odnaleźć?
To weź teleskop, patrz po nieboskłonach
Ref. x2
Widzę dziś, ile potraciłem oczekując zmian
Tutaj nic się nie zmienia, jeśli nie zmienisz się sam
Piszę list, sam do siebie, te litery to mój krzyk
Jeśli nie dam sobie szansy, to nie da mi jej nikt!