Bajeranty - Na manewry do Saint Marka

Tekst piosenki:


Na manewry do Saint Marka
Przypłynęła marynarka,
Przypłynęła hen z dalekich, obcych mórz,
A że karczma była sławna
U starego ojca Pawła
Pięciu chłopców zawitało z Albatros

I ten pierwszy, co był chudy...
I ten drugi, co był rudy,
I ten trzeci, co namiętnie wódę chlał...
I ten czwarty, ten obdarty,
Co miał w górę nos zadarty,
Co z szatanem w kości o swą duszę grał!

I ten piąty, ten najmłodszy,
Co w miłości był najsłodszy,
Co miał oczy czarne jak diamenty dwa!
Pokochała jasnowłosa,
Pięciu chłopców Z „Albatrosa”,
Z „Albatrosa”, bo ich statek tak się zwał!

Odpłynęli chłopcy nagle,
W morzu znikły białe żagle,
Odpłynęli hen daleko w siną dal.
Wtem po morzu ślą sygnały,
Że „Albatros” wpadł na skały,
I zatoną wraz z załogą całą swą

Zginą pierwszy, co był chudy
Zginą drugi, co był rudy,….

Zginą piąty, ten najmłodszy,
Co w miłości był najsłodszy,
Co miał oczy czarne jak diamenty dwa!
Zapłakała jasnowłosa,
Za chłopcami Z „Albatrosa”,
Z „Albatrosa”, bo ich statek tak się zwał!